Data: 2007-11-05 14:32:26
Temat: Re: Eksperyment mój dzisiejszy
Od: Jacek Ostaszewski <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
@nn pisze:
> Zacznę od tego, że całkowicie udany:D
... duuuuużo majeranku
...> Ania (najedzona jak diabli)
Pewnie BożenkaMiodzioDZiewczyna wie lepiej, ale chyba w klasycznych
pielmieniach o majeranku nie słyszeli. W ogóle kuchnia rosyjska chyba
ziołami się za bardzo nie wyróżnia, raczej smaki nie wonie. Dopiero te
przyswojone w ZSRR gruzińsko-ormiańsko-uzbeckie "chmieli-suneli"...
Inna sprawa, że przepisów na pielmieni jest tyle ile gospodyń, a te z
majerankiem to mi bardziej podchodzą pod kołduny (no i rosół, choć
pielmieni bywają jedzone tak, a nawet w wywarze, w którym się
gotowały!). Ale i jedne i drugie - genialne żarcie, fakt!
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
|