Data: 2004-01-19 19:57:20
Temat: Re: Eskimo diet
Od: "Adamo 2." <a...@c...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jurek" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:buh263$q52$1@inews.gazeta.pl...
> I na spokojnie: miazdzaca wiekszosc programow jest "Made in USA" , ale
(jak
> zwykle ;) ) tu jest problem bo firmy USA, masowo zatrudniaja fachowcow z
> calego swiata (Francuzow, Niemcow, Chinczykow, Hindusow, Polakow,
> Kenijczykow-bardzo mozliwe, Grenladczykow-byc moze i mnostwo innych),
Oczywiście, a powód dominacji USA to temat na inną grupę, gdyż z dietą nie
ma nic wspólnego, choć kilku wybitnych ludzi w branży deklaruje swój
wegetarianizm :-)
> ale
> nie mozna mowic o Alaskijczykach bo to jest stan nalezacy do unii ;).
Czyli
> te programy sa wynikiem wysilku intelektualnego calego mnostwa
narodowosci,
> ale tylko (jak na razie) w USA, udalo sie zjednoczyc intelekt az tylu
> narodowosci i osiagnac taka dominacje firm USA (ale nie wylacznie
> amerykanow).
Wyobraź sobie, że aby zobrazować powstawanie projektu informatycznego użyję
porówniania do kuchni (coby z dietetyką jakoś związać;-) ). Tak więc kucharz
w tym wypadku amerykański mający wizję jakiejś nowej potrawy(np. programu),
używa marchewki (informatyka) polskiej, czeskiej, hinduskiej lub
kanadyjskiej ale bez względu na to jakiej marchewki użyje efekt osiągnie i
będzie on zasługą bardzo wąskiego grona ograniczającego się do 1-3 osób bez
względu na to ile osób pracuje nad zadaniami i jakiej tej marchewki użyje.
Więc raczej piszesz w tym wypadku o dominacji wyłącznie amerykanów... Jak
już pisałem zdarza się, że wśród tych wybitnych "kucharzy" są wegetarianie,
co jest ciekawostką...
> I dlatego smieszne jest mowienie o dominacji informatykow
> indyjskich.
A gdzie czytałeś o dominacji informatyków indyjskich? podaj linka, bardzo
ciekawe i wkrótce kto wie...
> Widzialem duzy reportaz o "wspanialej" Silicon Valley Hindu, ale
> dokladnie to samo slyszalem o Izraelu, Puerto Rico, Szwecji i Finlandi.
Ale
> Fakty sa jakie sa, to wszystko co zwiazane z informatyka jest zdominowane
> przez firmy z USA.
Firmy, które coraz częściej zatrudniają informatyków z indii (szukają ich
wręcz), bo okazało się, że są lepsi od kolegów z innych państ, ciekawe....
Po co mieszasz pojęcia, nikt nie twierdzi, że nagle w Indiach cuda się
dzieją, ustrój wywrócony, firmy stają się potęgami globalnymi.
Jedynie hindusi jako pracownicy okazują się być lepiej wykwalifikowani,
sprawniej myślący(?) od swoich kolegów, co niestety nie przekłada się na
ustrój gospodarczy, bo nie jest to takie proste jak Ci się wydaje.
Pozdrawiam,
Adam
|