Data: 2003-05-23 11:32:16
Temat: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Od: "Nieufny" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Smerf" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bai4bh$bho$2@news.onet.pl...
> Wydaje mi sie, ze nie potrafisz sobie wyobrazic sytuacji kiedy kogos nie
> stac na kwiaty, badz bilet na pociag. Ale tak bywa...
> Podalas jako porownanie bogacza z dacza i sluzba, jestem pewien, ze o nie
> takiej kasie prowadzona jest dysputa. Ba! dysputa nie jest prowadzona o
> kasie ale o mozliwosciach!!! zaradnosci!!! a z drugiej strony o
kompleksach
> i bezradnosci.
Zgadzam sie z tym - w calej rozciaglosci i bez wyjatku.
Pozdrawiam,
Nieufny.
|