----- Original Message -----
From: "Anna Kwiecińska" <g...@o...pl>
> W książkach ogrodniczych piszą, że dla ryb, to conajmniej 1,20 m.
> głebokości, bo inaczej zamarzną w lodzie.
:)
im glebiej tym lepsze warunki
ale jednoczesnie staw to nie tylko dziura w ziemi
ze 30 % jego powierzchni powinny stanowic plycizny
:)
musisz miec swiadomosc
ze staw starzeje co min oznacza osadzanie sie na dnie namulow
i co kilka lub kilkanascie lat trzeba bedzie go odmladzac poglebiajac
:)
>Parcela jest w Wieliczce, więc
> niby na południu. Czytałam też informację, że do wody należy wrzucić
> piłeczkę pongpongową, żeby lód się nie tworzył.
:)
to ktorys z Twoich pacjetow psychiatrycznych Tobie o tym opowiedzial
?


>Cała parcela z budynkiem ma
> 33 ary więc "staw swój widzę ogromny..." :). Czy to prawda, że im wiekszy,
> tym lepszy?
:)
im wiekszy tym i ladniejszy
i bardziej naturalny
i wieksze ryby moga w nim plywac
no sama czasami bedziesz mogla w nim poplywac
:)
ja wykopalem sobie stawek w obrysie okolo 20 na 30 m
http://www.ogrod.pct.pl/str8_tadeusz_s.html
i juz nazajutrz stwierdzilem
ze popelnilem blad bo staw mogl byc wiekszy
:(
> Pozdrawiam wiosennie
> Goldie
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody