Data: 2000-05-10 23:24:16
Temat: Re: Flan + pudding
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Aleksandra Stachurska wrote:
> Ana <a...@e...com.pl> napisał(a) w artykule
> <8f8hkk$jqp$1@news.ipartners.pl>...
> > Oto obiecany przepis na flan:
>
> Osobiscie bardzo dziekuje za przepis, chociaz to jeszcze caly czas nie to
> czego poszukuje. Pieczenie w kapieli wodnej - to wszystko dosc uciazliwe.
Jest jeszcze creme brulée, czyli palony krem.
Ja robie na oko:
4 zoltka
pol szklanki cukru
szklanka smietanki podgotowanej z laska wanili (wanilia w plynie ujdzie,
tyle, ze krem bedzie ciemniejszy)
Ubic kogiel mogiel, rozpuscic z pol szklanka wrzacej smietanki, wymieszac,
dodac mieszajac do smietanki, ciagle na malutkim ogniu, i trzepaczka
ubijajac, trzymac garnek tuz nad ogniem (czy w kapieli wodnej), az zacznie
troche gestniec. Przelac do malych plaskich naczyn, okolo 1/3 szklanki na
porcje, bo bogate i sycace, ostudzic. Posypac grubo mialkim cukrem, wstawic
pod opiekacz i skarmelizowac cukier. Mozna tez uzyc opalacza, jak do
lutowania. Moj maz potrafi mnie blagac, zeby gosciom podac co innego na
deser, a dla niego zostawic wszystkie creme brulée na potem, schowac do
szafy, zamknac na klucz.
Magdalena
|