Data: 2005-11-25 15:57:40
Temat: Re: Frytki...
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "X" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dm2ack$9h5$1@inews.gazeta.pl...
> Znacie jakiś specjalny sposób na smażenie frytek?
> Kiedyś czytałem o uprzednim podgotowaniu ich w osłodzonej wodzie...
Ja tam frytek ani nie słodzę, ani nie podsmażam wcześniej.
Mój sposób na dobre frytki - to równo pocięte kawałki ziemniaków (żeby sie
równo smażyły w tym samym czasie) i bezwarunkowo kompletnie suche. A więc
skrobię ziemniaki, myję i wycieram każdy do sucha. Tnę w miarę równo i ew
jeszcze osączam jeszcze z soku ręcznikiem. Wrzucam na bardzo goracy (ale bez
skrajności) olej i tak sie dobrą chwilę smażą. Nie wolno ich mieszać ani
przewracać od razu, muszą się "załapać" na żółto od spodu (oczywiście frytek
nie moze byc za duzo na raz, najlepiej jakby tłuszcz okalał każdą frytkę).
Dopiero potem zmniejszam gaz i przewracam frytki. Wyjmuję na durszlak łyzką
cedzakową, potem nadmiar tłuszczu osączam z grupsza papierowym ręcznikiem .
Posolić, wytrząsać by sól równomiernie sie rozprowadziła i na to sadzone
jajo. Pychota.
Frytki wychodzą mi super (IMHO). Ani nie ciapowate, ani twarde jak głaz.
Sekret - pozbyć się nadmiaru wody z ziemniaka, bo on i tak w sobie ma jej
dużo.
Pozdrawiam,
Akulka
|