Data: 2002-12-13 09:17:12
Temat: Re: Galaretki - plusy i minusy
Od: "Chaciur" <gchat@na_wirtualnej_polsce.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:at860i$gnk$...@a...dialog.net.pl...
> > musze Ci przypomnieć że tematem jest
> > niewiedza o białku roślinnym
> > np. Leszek uważa że białka roślinnego nie należy nawet wliczać
> > do bilansu - prawda Leszku?
>
> Tylko optymalni nie wliczają białka roślinnego do bilansu. Powodem jest to,
> że pozostałe zjadane białko ma właściwe proporcje aminokwasów, czyli
> zagospodarowane jest w prawie 100%. Nie zostają nadwyżki aminokwasów, które
> mogły by uzupełnić niedobory w białku roślinnym.
wiele białek roślinnych ma nie gorszy rozkład
egzogennych niż ten w białkach zwierzęcych,
te o mniej równomiernym rozkładzie uzupełniają
się wzajemnie.
> Optymalni zjadają dziennie
> po kilka gram białka roślinnego,
Myślę że są 'optymalni', którzy zjadają np. kilkanaście,
czy się mylę?
> więc nie ma potrzeby zawracania sobie
> głowy, czy z tych trzech, pięciu gram organizm wykorzysta 30, czy 60
> procent.
procenty źle oszacowałeś
strawność białka w %:
pszenica 91-95
kukurydza 90
soja 90
strączkowe 93-85
pozdrawiam Chaciur
|