Data: 2007-02-20 08:33:16
Temat: Re: Garnki
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<m...@y...com> wrote in message
news:1171926954.521341.115340@a75g2000cwd.googlegrou
ps.com...
On 20 Lut, 03:46, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> a w domu filtr RO
> do wody spożywczej. W filtrze RO na wylocie jest filtr węglowo-srebrowy...
Co do wody spożywczej - filtry osmotyczne są aż tak dobre, że
pozbawiają ją nawet tych związków, które są potrzebne organizmowi.
Powstaje wtedy nowy problem - braki magnezu na przykład... Sami
doświadczyliśmy z tego powodu dolegliwości różnego typu, które
ustąpiły po krótkim okresie zażywania preparatów magnezowych!
Zrezygnowaliśmy zatem z osmotycznego uzdatniania wody spożywczej, bo
nam chodziło tylko o jej odwapnienie - mamy akurat w wodociągu niezłą
wodę, ale twardą. Tak więc z tymi filtrami trzeba ostrożnie.
He..he, przepraszam, że się śmieję, akurat człowiekowi najmniej potrzeba
tych związków z wody. Wszystkie minerały pobiera nie z wody, a z jedzenia w
postaci łatwo przyswajalnej. Z wody to mu kamienie rosną i rury (arterie)
zarastają. Na dowód przelicz sobie jakieś solidne wody mineralne z ich
zawartości i porównaj z tabelami dziennego zapotrzebowania na poszczególne
pierwiastki dojdziesz do bardzo ciekawych wyników - takich jak, że średnio z
niektórych pozycji z tabeli musiałabyś wypić 0,5m^3 wody dziennie. Nawet
mając najlepszy sik (sic!!!) nie jesteś do tego zdolna... Ja zażywam
preparaty np multitabs i magnezowe (kawa wypłukuje magnez, papierosy też go
załatwiają (ja nie palę), ale kupując warzywa, owoce oraz mięso pędzone
nawozami zmuszeni jesteśmy zmuszeni to robić. Tzw. witaminki w nich prawie
nie istnieją...
|