Data: 2003-04-08 08:30:50
Temat: Re: Gdzie leczyc bezplodnosc i gdzie sie przepadac?
Od: Mała Mi <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" napisała ...
> Ale wtedy ... jak okaże się, że wszystko jest w porządku i
> oboje są płodni - to będą mieli dzieciaczka.
> A może jeszcze nie chcą ?
> Natomiast chcą wiedzieć co z nimi żeby w razie problemów
> wcześnie rozpocząć leczenie.
Żaden lekarz (czyt. żaden uczciwy) nie rozpocznie
leczenia pary, która jeszcze nie próbowała począć
dziecka w sposób naturalny.
Dolną granicą jest pół roku nieudanych prób.
Leczy się ludzi, a nie wyniki.
Nieciekawy wynik badań hormonalnych u kobiety
wcale nie musi oznaczać bezpłodności.
Jedynie może. A jak jest naprawdę, okazuje się w praktyce.
Uczciwy lekarz nie rozpocznie intensywnego leczenia
hormonalnego "na wszelki wypadek".
Podobnie z wynikiem badania męskiego nasienia.
Prawdopodobieństwo stwierdzenia zerowej liczby
żywych plemników jest naprawdę niewielkie.
A stwierdzenie, że jest ich niewiele, też o niczym nie przesądza.
Trzeba próbować. A martwić i leczyć dopiero wtedy,
gdy próby okazują się bezowocne.
Poza tym bywa też odwrotnie.
Wyniki u obydwojga jak marzenie, a dziecka począć nie mogą ...
Pozdrawiam !
Mała Mi
|