Użytkownik "Szpilka" ...
>
>> Widziałam taki zapis: wstęp na salę wyłącnie w stroju gimnastycznym
>> szkładającym się z:...
>
> I każda część tego stroju była wymieniona w określonym kolorze?
>
składającym się z: białej koszulki z krótkim rękawem, czarnych lub
granatowych spodenek..
Jak widać w określonym/ch kolorze/ach
>
>>> A kto pisze taki regulamin w szkole? Nie ma istotniejszych punktów
>>> takiego regulaminu?
>>
>> Nuczyicel mający tę salę pod nadzorem. Zdefiniuj 'istotniejszych'
>
> Np zakaz wchodzenia na salę z jedzeniem i piciem, wymienione czynności
> których na sali nie wolno robić.
>
Definicja miała być, nie przykład. :P

>>
>> Kolor jest określony. Żeby w ramach dowolności dzieciaki nie zaczęły
>> ćwiczyć w spodenkach, w których przychodza do szkoły, tylko miały strój
>> zakładany wyłącznie na wf.
>
> A jak dziecko przyjdzie w granatowych już do szkoły? Nie upilnujesz że w
> nich tez ćwiczy.
> Wystarczy mymóg, że na wf zakładamy strój tylko przeznaczony na tą lekcję.
>
Hyhy. Obciach na całą szkołę, takie latanie w spodenkach, w których wszyscy
ćwiczą. Co innego, kiedy kazdy ćwiczy w czym chce.

>> A ołówek potrzebny, przecież są kredki?
>
> ołówek = koszulka
> kredki = top do pępka
>
Ołowek=kredka, tylko inny kolor grafitu. Tu chodzi o kolor spodenek.
Naprawdę da się kredką rysowań równie precyzyjnie jak ołówkiem, starczy
wziąć najtańsze chińskie badziewie, twardsze to od niejednego ołówka. Ale
kolor nieołówkowy mają, więc kicha.
>
>> Mam drewniany pórnik i narysuję nim prostą linię bez problemu. I
>> centymetr krawiecki, lepiej, taśmę mierniczą mam akurat pod ręką,
>> dlaczego mam kupować linijkę?!
>
> Linijka = tenisówki
> te inne wymienione = pantofle (też się da w tym biegać)
>
> Oba przykłady bez porównania do koloru.
>
Dla Ciebie bez porównania, dla mnie akurat. A różnica polega jedynie na tym,
że ja się zgadzam i na linijkę, i na ołówek, i na granatowe spodenki, a Ty
akceptujesz jedynie część wymagań. A ktoś inny akceptuje inną część, jeszcze
inny preferuje zupełnie inny zestaw...
Na szczęście to szkoła, nie Sejm i nie zrobimy głosowania, żeby wybrać
najbardziejakceptowanydlawszystkich zestaw.

EwaSzy