Data: 2008-09-14 13:30:41
Temat: Re: Gdzie szukać info nt wymogu stroju WF
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "waruga" <w...@g...plll> napisał w wiadomości
news:zbofkakiq0o5$.ezsrih7kfupx$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 10 Sep 2008 11:03:44 +0200, złośliwa napisał(a):
>
>> tego co widzę, a wypowiadają się tu rodzice z róznych
>> miejsowości - to nie jest wymysł jednej jedynej szkoły, baaaaa
>> pokusiłabym
>> się nawet o to że to jakiś ogólnopolski ruch w stylu "na wf białe bluzki
>> i
>> czarne/granatowe spodenki"
>
> Moment, to może zliczysz w ilu szkołach gdzie uczą się grupowe dzieci
> obowiązuje ten biało- czarny? Ja jakoś nie zauważyłam większej ilości
> wypowiedzi- u nas obowiązują.
> Żeby było łatwo zliczyć- to u nas nie obowiązują, ba w szkole za płotem na
> terenie, której mieszkam też nie, w szkole syna mojej koleżanki, też nie,
> ale ostatecznie wystarczy mi podsumowanie grupowe ;)
U nas też nie. Nigdy nie słyszałam o żadnych wytycznych "wuefowców" odnośnie
kolorów spodenek czy bluzek na WF. Co więcej - jedni uczniowie mogą ćwiczyć
w krótkich szortach i koszulce, a inni w długich spodniach od dresu i
bluzie, jeśli komuś jest np. za gorąco albo za zimno. Ktoś może mieć długie
podkolanówki, inny stopki. Ktoś woli w adidasach, inny w trampkach (jedyna
prośba, którą pamiętam, to prośba o zakup obuwia o niebrudzącej podeszwie,
żeby nie "rysować" podłogi), jeden założy opaskę na czoło, inny potnik na
rękę. I naprawdę nie ma problemu z lekcją, a dzieciaki (w każdym razie moje)
biegają na WF z radością. Po co w tym wszystkim jakieś wymogi jednolitego
stroju? Naprawdę tego nie zrozumiem. Co innego, gdy uczniowie stanowią
reprezentację np. na międzyszkolnych zawodach. Wtedy identyczne (ale
zaznaczam - identyczne, a nie podobne) stroje są uzasadnione. Na zwykłych
lekcjach WF to po prostu skupianie się na pierdołach, a nie na meritum.
JW
|