Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 322


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2015-02-22 14:55:30

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-22 o 13:44, krys pisze:
> Znam osobiście kogoś, kto nie szczepi i zaliczył wizytę opieki
> społecznej. Ten ktoś uczestniczy w życiu rodziców, którzy mieli sprawę
> sadową po tym, jak przestali szczepić, bo zauważyuli, że dziecku
> zdrowie podupada i odmówili szczepień nie chcąc potegowac strat.
> Sprawa dotyczyła braku zasadności nałożenia grzywny.

A wspierali się jakąkolwiek opinią lekarską, odmawiając szczepień?

> A jak była przebadana szczepionka na raka szyjki, to się zaczynamy
> dowiadywać.

Błagam, nie ma żadnej szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy. Jest
co najwyżej szczepionka przeciwko wirusowi HPV.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2015-02-22 17:14:31

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54e9baa7$0$14678$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> news:54e88b01$0$19691$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> A ja myślę, że Pszemol zrobi z tym, co zechce.
>>>>> Zechce się zagłębić, to się zagłebi, a jak nie,
>>>>> to wsadzi mnie do wora "oszołomy, nawiedzeni i idioci" i tyle.
>>>>> Ja swoje wiem i to mi wystarczy (a jak ktoś chce, to moge się
>>>>> podzielić, ale kijem nawracać nie mam zamiaru)
>>>>
>>>> Wsadzić Cię do wora z oszołomami :-) Dobre.
>>>
>>> A co, nie masz? Ewentualnie moze mogę zasponsorować...
>>> Albo upiec;-P
>>
>> Dziękuję, chętnie skorzystałbym z oferty upieczenia czegoś :-)
>>
>> Przynajmniej popatrzyłbym, może czegoś nauczył, bo na razie
>> moje chleby to takie sobie są - chciałbym aby były lepsze....
>
> Nie od razu Kraków zbudowano.

:-) jest to jakieś tam pocieszenie, dzięki ;-)

>> Ale wora na oszołomów nie potrzebuję - wór przydaje się na
>> coś, co chcemy trzymać, coś co się przydaje - oszołom jest
>> dla mnie czymś co można wysłać gdzieś daleko poza orbitę ;-)
>
> A skąd. Co miesiąc wystawiam wory do odebrania przez śmieciarzy;-)

No fakt, nie pomyślałem o tym. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2015-02-22 17:41:02

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54e9bf52$0$2193$65785112@news.neostrada.pl...
> Pszemol wrote:
>
>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:54e8a19d$0$14678$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Pszemol wrote:
>>>
>>>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> news:54e83a78$0$2203$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>> A z doświadczenia wiem, że gdybym mając małe dzieci dotarła do tego,
>>>>>>> do
>>>>>>> czego dotarłam dziś, mocno zastanowiłabym sie, czy podać rtęć i
>>>>>>> aluminium
>>>>>>> prosto do krwi dziecku.
>>>>>>
>>>>>> Że co proszę? :-)) Rtęć w temperaturze pokojowej jest płynnym
>>>>>> metalem.
>>>>>> Aluminium w temperaturze pokojowej jest ciałem stałym... Jeszcze
>>>>>> bardziej brzmi nierealnie podawanie prosto do krwi aluminium...
>>>>>
>>>>> Związki aluminium i rtęci - adiuwanty, mówi Ci to coś?
>>>>
>>>> No to sama widzisz, że jednak jest różnica? I o to mi chodziło :)
>>>
>>> Masz rację, nieprecyzyjne. Co nie zmienia faktów dla mózgu.
>>
>> Zmienia zasadniczo. Mówienie że ktoś podaje rtęć bezpośrednio do krwi
>> nie jest brakiem precyzji - jest wyrachowanym straszeniem ludzi
>> złym skojarzeniem z rtęcią. To tak jakbyś chciała kogos przekonać do
>> niejedzenia miodu i powiedziała (prawdę!) "jesz rzyguliny pszczół" :-)
>> To jest wożenie się po emocjach, wykorzystywanie skojarzeń do swoich
>> celów, manipulacja strachem, uczuciami matczynymi do dziecka, itp...
>
> A reklama pustej kołyski, bo matka nie zaszczepiła na pneumokoki
> to troska o życie i zdrowie niemowląt, prawda?

Myślę, że taki obraz jest bardzo podobną grą na uczuciach.

>>>>> "I mamy kolejny problem. Instytucje zajmujące się toksykologią
>>>>> ustanowiły, że dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może
>>>>> maksymalnie 25 mcg. Z jakiegoś bliżej nieznanego i ukrywanego przez
>>>>> szczepionkowców powodu, nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w
>>>>> szczepionkach może być 10 do 20 razy więcej aluminium,
>>>>
>>>> To, że ktoś tego nie wie to rozumiem.
>>>> Ale dlaczego jak nie wie to nie zapyta tylko zamiast zapytać
>>>> histeryzuje? I nie dość że sam histeryzuje to jeszcze próbuje straszyć
>>>> innych pisząc niedouczone, prowokujące do strachu innych artykuły?
>>>
>>> O mnie piszesz?
>>
>> A jesteś autorką omawianego artykułu ? Miło mi doktorze Jerzy Jaśkowski
>> :-)
>
> Nie jestem, ale do autora mi Twoja charakterystyka wybitnie nie pasowała.
> To skromnie pomyślałam o sobie;-)

:-)
Szczerze mówiąc, to pisząc te słowa nie zdawałem sobie sprawy że
te głupoty, wręcz jawne bzdury mylące ADI z dawką toksyczną mógł
napisać ktoś, kto podpisuje się tytułem doktora... Nadal nie mogę
się zdecydować czy autor jest patentowanym głupkiem, który wierzy
w te słowa, czy jest świadomym manipulatorem piszącym kłamstwa
z wyrachowania aby osiągnąć konkretny (anty-szczepionkowy) cel.

>> Zanim tym się zajmiesz, zwróć uwagę na zasadniczą różnicę gdy ADI
>> dotyczy dawek przyjmowanych CODZIENNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE.
>> Jaki to ma związek z jednorazową szczepionką?
>
> Doczytałeś, że w szczepionkach jest 10-20 mrazy przekroczona dopuszczalna
> dzienna dawka?

Ale czy już rozumiesz co to jest ADI czy dalej mylisz ją z dawką toksyczną?

> Szszepionkę, o ile pamietam, podaje się raz a dobrze, a nie
> po kropelce.

Oczywiście. I co to zmienia? Twoje zastrzeżenia i pytania sugerują
że inaczej rozumiemy funkcje i znaczenie ADI...

>>>> Nie? To dlaczego używasz ADI do oceny szkodliwości czy dawki?
>>>
>>> Jaśkowski to wyjaśniał wielkorotnie, jeśli naprawdę Cię to interesuje,,
>>> odsyłam do jego artykułów. Zapewniam, ze zrobi to lepiej, niz ja.
>>
>> Nie odsyłaj mnie do niego - napisz mi czemu TY się z tym zgadzasz.
>> Bo chyba dobrze zakładam, że się z nim zgadzasz, skoro cytujesz go tutaj?
>
> Dlatego, że od wielu lat czytam, co pisze, znajduję potwierdzenie również
> u
> innych. Odwołuje się do podręczników i źródeł, które mozna zweryfikować.

No właśnie próbowałem zweryfikować i wyszło mi że pisze bzdury.
Napisz jak Ty weryfikowałaś to co przeczytałaś... chętnie przeczytam.

> W dodatku to, co on pisze, znajduje również odzwierciedlenie w moich
> obserwacjach na żywych znanych mi organizmach.

Rozwiń proszę temat - jakie to obserwacje? Co obserwowałaś?

>>>> Ulegasz demagogii.
>>>
>>> Całkiem mozliwe. Ale nie narzekam.
>>
>> A powinnaś, bo ewidentnie dałaś się zmanipulować.
>
> Zawsze ulegasz jakiejś manipulacji, to jest pewnik.

??? Nie rozumiem.

Czy jeśli sięgniesz do źródła i przeczytasz sobie definicję użytego słowa,
wywnioskujesz z tego że autor próbuje Cię zmanipulować do pewnego
błędnego przekonania to właśnie uniknęłaś manipulacji.

Napisz, proszę, jak rozumiesz ADI - porozmawiajmy o tym spokojnie...
Bo widzę że w zrozumieniu ADI jest sedno zrozumienia tego, że odwoływanie
się do ADI i "przekraczania" go w kontekście szczepionek jest
NIEPOROZUMIENIEM.

>> Ja nie tylko narzekam, byłbym na Twoim miejscu wkurzony!
>> I uderzyłbym z pretensjami od razu do autora tego wadliwego artykułu
>> z pytaniami czy CELOWO wprowadził mnie w błąd czy po prostu sam
>> nie wie co pisze.
>
> Problem polega na tym, że ja mu wierzę.

Ale wiara jest tu niepotrzebna skoro mozesz użyć WIEDZY.
On Cię okłamał - Ty jeszcze tego nie widzisz.

Chętnie Ci to pokażę - chyba że nie chcesz tego zobaczyć :-))))
Zmuszać Cię do niczego nie zamierzam...

>>> Ale pominięcie filtru właśnie jest clou - bo włąnśnie o te
>>> bezposredniość
>>> chodzi.
>>
>> Ustaliliśmy już, że to "clou" to wynik wadliwego eksperymentu.
>> Bariera krew-mózg istnieje i pracuje u dzieci od samego początku.
>>
>>> To samo zresztą mówi dr. Andrew Kulisz, specjalista od leczenia autyzmu.
>>
>> Być może pisze głupoty.
>> Tak jak dr Jerzy Jaśkowski w zacytowanym przez Ciebie tekście.
>
> Ja nie mam wykształcenia ani doświadczenia pozwalającego podważać mi ich
> dokonania.

A co pozwala Ci podwazać dokonania innych lekarzy, którzy są ZA
szczepieniami?
Piszesz, że nie masz wykształcenia ani doświadczenia a jednak SAMA WYBIERASZ
tych a nie tamtych - jak dokonujesz tego wyboru? Na ślepo?

>>>>> Trudno także uwierzyć, aby
>>>>> przeciętny pediatra nie wiedział, że bariera krew ? mózg w okresie do
>>>>> 3
>>>>> roku
>>>>> życia nie istnieje. Przecież oni wstrzykują dzieciom aż 16 szczepionek
>>>>> w pierwszych 2 latach życia. Wszystkie podają bezpośrednio do mózgu .
>>>>
>>>> Myślę, że warto sobie sprawdzić źródła tej informacji że bariera nie
>>>> istnieje
>>>> do 3 roku życia. Sprawdzisz to jakoś dla siebie? Wikipedia Ciebie
>>>> przekonuje?
>>>
>>> Jaśkowski pod każdym tekstem wypisuje całą litanię źródeł.
>>> Ja mu wierzę.
>>
>> Wykazałem już jeden EWIDENTNY błąd w jego artykule (na temat ADI)
>> a Ty mu dalej wierzysz? Dlaczego?
>
> Jak bedę mieć wystarczająco duzo czasu, to zbadam to Twoje ADI.

Ileż to czasu trzeba aby przeczytać w Wikipedii co to jest ADI?
Mniej niż napisanie tego artykułu co właśnie napisałaś... :-(

>>> Jak chce Ci się, to weryfikuj, ja jestem za cienka żeby polemizować z
>>> lekarzem który w tym siedzi od lat.
>>
>> Ale inni lekarze też siedzą w tym od lat.
>> Ty jednak wybierasz tego lekarza a nie innego.
>> Na jakiej podstawie to robisz, skoro sama przyznajesz żeś za cienka?
>
> Wyżej Ci napisałam.

Napisałaś że brakuje Ci wiedzy i doświadczenia aby zrobić świadomy wybór.

> Poza tym - bo mogę.
> Życie mnie nauczyło, że warto słuchać "wariatów".
> Ale to NTG.

Czyli słuchasz tych co zaprzeczają istnieniu ewolucji, tych co zaprzeczają
okrągłości Ziemii i tych co zaprzeczają że ludzie wylądowali na Księżycu?
:-)))

Moim skromnym zdaniem wybór tego w co wierzysz powinien się
opierać na zrozumieniu tematu, choćby częściowym, a nie na ślepym
wybieraniu tylko "opozycjonistów" od głównego nurtu...
To bardzo ryzykowna strategia wybierać wszędzie "wariatów"!
Ja robiąc tak byłbym bardzo zagubiony na tym świecie...

>>>> Dla mnie ważne jest nie to ile lat ktoś się zajmuje tematem tylko
>>>> kim ten ktoś jest, jaką ma wiedzę, jaką ma zdolność rozumienia
>>>> tego co czyta (czy nie myli ADI z dawką toksyczną?) i czy w ogóle
>>>> ma jakieś podstawowe wykształcenie w dziedzinie w której się
>>>> wypowiada. Nie wystarczy tu niestety wyciągać wnioski z nazwy
>>>> jakiegoś pojęcia - trzeba wiedzieć co to pojęcie faktycznie oznacza
>>>> i takiej wiedzy nie zdobywa się robiąc pochopne wnioski z tego
>>>> co się przeczytało w niewiadomych źródłach w internecie.
>>>
>>> http://szczepienia.blog.pl/143/
>>
>> Sugerujesz że nie zrobił błędu bo głupcem nie jest, czyli celowo
>> manipuluje?
>
> Nie sugeruję, tylko przedstawiam Ci, kim jest J.J.
> I nie narzucam kultu.

No ale jakie płyną wnioski dla Ciebie ze skojarzenia dwu faktów:
- autor napisał bzdurę
- autor jest wykształconym doktorem
Bo dla mnie wniosek jest taki, że trzeba odrzucić hipotezę że
pisał bzdurę bo się nie znał i jedyna która zostaje to ta, że
pisze bzdury wiedząc dobrze że pisze bzdury => manipuluje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2015-02-23 14:28:27

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> W dniu 2015-02-22 o 13:44, krys pisze:
>> Znam osobiście kogoś, kto nie szczepi i zaliczył wizytę opieki
>> społecznej. Ten ktoś uczestniczy w życiu rodziców, którzy mieli sprawę
>> sadową po tym, jak przestali szczepić, bo zauważyuli, że dziecku
>> zdrowie podupada i odmówili szczepień nie chcąc potegowac strat.
>> Sprawa dotyczyła braku zasadności nałożenia grzywny.
>
> A wspierali się jakąkolwiek opinią lekarską, odmawiając szczepień?

Nie.
Opiniami lekarskimi wspierali sie, zanim dziecku się pogorszyło.
>
>> A jak była przebadana szczepionka na raka szyjki, to się zaczynamy
>> dowiadywać.
>
> Błagam, nie ma żadnej szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy. Jest
> co najwyżej szczepionka przeciwko wirusowi HPV.

Dokładnie o tą chodzi.


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2015-02-23 14:50:49

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

>> A reklama pustej kołyski, bo matka nie zaszczepiła na pneumokoki
>> to troska o życie i zdrowie niemowląt, prawda?
>
> Myślę, że taki obraz jest bardzo podobną grą na uczuciach.

A jaką zyskowną.
>
>>>>>> "I mamy kolejny problem. Instytucje zajmujące się toksykologią
>>>>>> ustanowiły, że dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może
>>>>>> maksymalnie 25 mcg. Z jakiegoś bliżej nieznanego i ukrywanego przez
>>>>>> szczepionkowców powodu, nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w
>>>>>> szczepionkach może być 10 do 20 razy więcej aluminium,
>>>>>
>>>>> To, że ktoś tego nie wie to rozumiem.
>>>>> Ale dlaczego jak nie wie to nie zapyta tylko zamiast zapytać
>>>>> histeryzuje? I nie dość że sam histeryzuje to jeszcze próbuje straszyć
>>>>> innych pisząc niedouczone, prowokujące do strachu innych artykuły?
>>>>
>>>> O mnie piszesz?
>>>
>>> A jesteś autorką omawianego artykułu ? Miło mi doktorze Jerzy Jaśkowski
>>> :-)
>>
>> Nie jestem, ale do autora mi Twoja charakterystyka wybitnie nie pasowała.
>> To skromnie pomyślałam o sobie;-)
>
> :-)
> Szczerze mówiąc, to pisząc te słowa nie zdawałem sobie sprawy że
> te głupoty, wręcz jawne bzdury mylące ADI z dawką toksyczną mógł
> napisać ktoś, kto podpisuje się tytułem doktora... Nadal nie mogę
> się zdecydować czy autor jest patentowanym głupkiem, który wierzy
> w te słowa, czy jest świadomym manipulatorem piszącym kłamstwa
> z wyrachowania aby osiągnąć konkretny (anty-szczepionkowy) cel.
>
>>> Zanim tym się zajmiesz, zwróć uwagę na zasadniczą różnicę gdy ADI
>>> dotyczy dawek przyjmowanych CODZIENNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE.
>>> Jaki to ma związek z jednorazową szczepionką?
>>
>> Doczytałeś, że w szczepionkach jest 10-20 mrazy przekroczona dopuszczalna
>> dzienna dawka?
>
> Ale czy już rozumiesz co to jest ADI czy dalej mylisz ją z dawką
> toksyczną?

ADI (ang. Acceptable Daily Intake) - dopuszczalne dzienne spożycie
(tłumaczone również jako: dopuszczalne dzienne pobranie lub dopuszczalna
dzienna dawka), wskaźnik określający maksymalną ilość substancji, która
zgodnie z aktualnym stanem wiedzy może być przez człowieka pobierana
codziennie z żywnością

"...dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może maksymalnie 25 mcg.
[...]
nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w szczepionkach może być 10 do 20 razy
więcej aluminium, czyli od 1000 do 2000 %"
>
>> Szszepionkę, o ile pamietam, podaje się raz a dobrze, a nie
>> po kropelce.
>
> Oczywiście. I co to zmienia? Twoje zastrzeżenia i pytania sugerują
> że inaczej rozumiemy funkcje i znaczenie ADI...

IMHO jeżeli dopuszczalna dzienna dawka wynosi 30 g, a dostanę 300g, to mój
organizm nie ma szans sobie z tym problemem poradzić.
Tak na chłopski rozum.

>> Dlatego, że od wielu lat czytam, co pisze, znajduję potwierdzenie również
>> u
>> innych. Odwołuje się do podręczników i źródeł, które mozna zweryfikować.
>
> No właśnie próbowałem zweryfikować i wyszło mi że pisze bzdury.
> Napisz jak Ty weryfikowałaś to co przeczytałaś... chętnie przeczytam.

Naukowo nie jestem w stanie zweryfikować ani Jaskowskiego, ani rejonowego
lekarza. Dlatego muszę komus zaufać. A ponieważ spotykam sporo przypadków
potwierdzających to co twierdzi J. , gotowa jestem zaufać jemu i ponieśc
konsekwencje ewentualnego złego wyboru.
Tym bardziej, że on mi nie mówi "nie szczep" - on mi mówi "powinnac miec
prawo zadecydować, czy chcesz zaszczepic"
>
>> W dodatku to, co on pisze, znajduje również odzwierciedlenie w moich
>> obserwacjach na żywych znanych mi organizmach.
>
> Rozwiń proszę temat - jakie to obserwacje? Co obserwowałaś?

Cudze dzieci, które ni z gruszki, ni z pietruszki zapadły na autyzm,
cukrzycę, k?óre rok w rok zaliczają grypy, pomimo szczepienia.
>
>>>>> Ulegasz demagogii.
>>>>
>>>> Całkiem mozliwe. Ale nie narzekam.
>>>
>>> A powinnaś, bo ewidentnie dałaś się zmanipulować.
>>
>> Zawsze ulegasz jakiejś manipulacji, to jest pewnik.
>
> ??? Nie rozumiem.

Nie ma człowieka, który nigdy nie da się zmanipulować. Są tylko tacy, którym
się wydaje, że sa odporni na manipulacje.
>
> Czy jeśli sięgniesz do źródła i przeczytasz sobie definicję użytego słowa,
> wywnioskujesz z tego że autor próbuje Cię zmanipulować do pewnego
> błędnego przekonania to właśnie uniknęłaś manipulacji.
>
> Napisz, proszę, jak rozumiesz ADI - porozmawiajmy o tym spokojnie...
> Bo widzę że w zrozumieniu ADI jest sedno zrozumienia tego, że odwoływanie
> się do ADI i "przekraczania" go w kontekście szczepionek jest
> NIEPOROZUMIENIEM.

Wyżej masz definicje. I moje IMHO.
>
>>> Ja nie tylko narzekam, byłbym na Twoim miejscu wkurzony!
>>> I uderzyłbym z pretensjami od razu do autora tego wadliwego artykułu
>>> z pytaniami czy CELOWO wprowadził mnie w błąd czy po prostu sam
>>> nie wie co pisze.
>>
>> Problem polega na tym, że ja mu wierzę.
>
> Ale wiara jest tu niepotrzebna skoro mozesz użyć WIEDZY.
> On Cię okłamał - Ty jeszcze tego nie widzisz.

I nie zobaczę. Bo im dalej w las, tym więcej drzew.
>
> Chętnie Ci to pokażę - chyba że nie chcesz tego zobaczyć :-))))
> Zmuszać Cię do niczego nie zamierzam...

Nie jesteś w stanie mnie do niczego zmusić, mam podły charakter.
>
>>>> Ale pominięcie filtru właśnie jest clou - bo włąnśnie o te
>>>> bezposredniość
>>>> chodzi.
>>>
>>> Ustaliliśmy już, że to "clou" to wynik wadliwego eksperymentu.
>>> Bariera krew-mózg istnieje i pracuje u dzieci od samego początku.
>>>
>>>> To samo zresztą mówi dr. Andrew Kulisz, specjalista od leczenia
>>>> autyzmu.
>>>
>>> Być może pisze głupoty.
>>> Tak jak dr Jerzy Jaśkowski w zacytowanym przez Ciebie tekście.
>>
>> Ja nie mam wykształcenia ani doświadczenia pozwalającego podważać mi ich
>> dokonania.
>
> A co pozwala Ci podwazać dokonania innych lekarzy, którzy są ZA
> szczepieniami?

Obserwacje i poczynania aparatu.
Jakoś nie zauważyłam, żeby ludzie rękami i nogami bronili się przed czymś,
co uważają za słuszne, i zeby państwo kijem ich do tego dobrego naganiało.
W przypadku szczepionek, tego dobrodziejstwa, jakoś tak jest, że jak ktoś
ośmieli się nie skorzystać, to ma przeciwko sobie aparat państwa. Dla mnie
wystarczający powód do zastanowienia się, co jest grane.

> Piszesz, że nie masz wykształcenia ani doświadczenia a jednak SAMA
> WYBIERASZ tych a nie tamtych - jak dokonujesz tego wyboru? Na ślepo?

Zupełnie tak samo, jak pralki i lodówki.

>>> Wykazałem już jeden EWIDENTNY błąd w jego artykule (na temat ADI)
>>> a Ty mu dalej wierzysz? Dlaczego?
>>
>> Jak bedę mieć wystarczająco duzo czasu, to zbadam to Twoje ADI.
>
> Ileż to czasu trzeba aby przeczytać w Wikipedii co to jest ADI?
> Mniej niż napisanie tego artykułu co właśnie napisałaś... :-(


>
>>>> Jak chce Ci się, to weryfikuj, ja jestem za cienka żeby polemizować z
>>>> lekarzem który w tym siedzi od lat.
>>>
>>> Ale inni lekarze też siedzą w tym od lat.
>>> Ty jednak wybierasz tego lekarza a nie innego.
>>> Na jakiej podstawie to robisz, skoro sama przyznajesz żeś za cienka?
>>
>> Wyżej Ci napisałam.
>
> Napisałaś że brakuje Ci wiedzy i doświadczenia aby zrobić świadomy wybór.
>
>> Poza tym - bo mogę.
>> Życie mnie nauczyło, że warto słuchać "wariatów".
>> Ale to NTG.
>
> Czyli słuchasz tych co zaprzeczają istnieniu ewolucji, tych co zaprzeczają
> okrągłości Ziemii i tych co zaprzeczają że ludzie wylądowali na Księżycu?
> :-)))

Nie. zupełnie innych "wariatów" słucham. Takich, którzy mi mówią, że mam
prawo wyboru, bo nie jestem totalną idiotką, żeby ktoś musiał za mnie
myśleć, organizować mi, dbać o mnie.
>
> Moim skromnym zdaniem wybór tego w co wierzysz powinien się
> opierać na zrozumieniu tematu, choćby częściowym, a nie na ślepym
> wybieraniu tylko "opozycjonistów" od głównego nurtu...
> To bardzo ryzykowna strategia wybierać wszędzie "wariatów"!
> Ja robiąc tak byłbym bardzo zagubiony na tym świecie...

Nigdzie nie użyłam "wszędzie".
W zgodzie z nurtem przeżyłam wystarczająco dużo czasu, żeby zastanowić się,
co mi tu nie gra.
>
>>>>> Dla mnie ważne jest nie to ile lat ktoś się zajmuje tematem tylko
>>>>> kim ten ktoś jest, jaką ma wiedzę, jaką ma zdolność rozumienia
>>>>> tego co czyta (czy nie myli ADI z dawką toksyczną?) i czy w ogóle
>>>>> ma jakieś podstawowe wykształcenie w dziedzinie w której się
>>>>> wypowiada. Nie wystarczy tu niestety wyciągać wnioski z nazwy
>>>>> jakiegoś pojęcia - trzeba wiedzieć co to pojęcie faktycznie oznacza
>>>>> i takiej wiedzy nie zdobywa się robiąc pochopne wnioski z tego
>>>>> co się przeczytało w niewiadomych źródłach w internecie.
>>>>
>>>> http://szczepienia.blog.pl/143/
>>>
>>> Sugerujesz że nie zrobił błędu bo głupcem nie jest, czyli celowo
>>> manipuluje?
>>
>> Nie sugeruję, tylko przedstawiam Ci, kim jest J.J.
>> I nie narzucam kultu.
>
> No ale jakie płyną wnioski dla Ciebie ze skojarzenia dwu faktów:
> - autor napisał bzdurę

Ty twierdzisz, że napisał bzdurę. A jak wiemy, nawet do LO nie chodziłeś;-)

> - autor jest wykształconym doktorem
> Bo dla mnie wniosek jest taki, że trzeba odrzucić hipotezę że
> pisał bzdurę bo się nie znał i jedyna która zostaje to ta, że
> pisze bzdury wiedząc dobrze że pisze bzdury => manipuluje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2015-02-23 16:40:56

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:54eb303a$0$2211$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> Zanim tym się zajmiesz, zwróć uwagę na zasadniczą różnicę gdy ADI
>>>> dotyczy dawek przyjmowanych CODZIENNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE.
>>>> Jaki to ma związek z jednorazową szczepionką?
>>>
>>> Doczytałeś, że w szczepionkach jest 10-20 mrazy przekroczona
>>> dopuszczalna dzienna dawka?
>>
>> Ale czy już rozumiesz co to jest ADI czy dalej mylisz ją z dawką
>> toksyczną?
>
> ADI (ang. Acceptable Daily Intake) - dopuszczalne dzienne spożycie
> (tłumaczone również jako: dopuszczalne dzienne pobranie lub dopuszczalna
> dzienna dawka), wskaźnik określający maksymalną ilość substancji, która
> zgodnie z aktualnym stanem wiedzy może być przez człowieka pobierana
> codziennie z żywnością
>
> "...dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może maksymalnie 25 mcg.
> [...]
> nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w szczepionkach może być 10 do 20 razy
> więcej aluminium, czyli od 1000 do 2000 %"

Pomyśl tak: wiadomo że jedzenie codziennie dużych ilości tłustego
boczku nie wyjdzie Ci na zdrowie - załóżmy, że ADI dla boczku będzie
1 plasterek dziennie bo inaczej będą skutki uboczne: otyłość, miażdzyca itp.

Nikt z nas pewnie nie je dokładnie codziennie 1 plastra boczku - w jeden
dzień zjemy go 3 plastry, w inny w ogóle... Średnio pewnie jemy 1/4 plastra
dziennie. Czyli poniżej ADI dla boczku.

I teraz masz naszą omawianą "szczepionkę", czyli w jeden dzień zjadłaś
20 plasterków boczku - co się stało ? No nie umarłaś, nie dostałaś od
tego boczku otyłości ani miażdzycy w jeden dzień, nie? Pewnie się źle
poczułaś, trochę ociężale ale na drugi dzień już o tym zapomniałaś
i jesteś OK :-)))
Co innego gdybyś jadła 20 plastrów boczku codziennie, przekraczając
ADI dla boczku i zaczęła przybierać na wadze i robić się chora...

Ja tak rozumiem o co chodzi w ADI.
Nie jest to dawka toksyczna!!!

Zalecenie odnośnie ADI wcale NIE DOTYCZY MAKSYMALNEJ DAWKI
JEDNORAZOWEJ! To zupełnie inna jednostka. To ADI dotyczy ilości
pobieranych codziennie *PRZEZ CAŁE ŻYCIE* i np. normuje to, ile
tego aluminium, rtęci czy fluoru może być bezpiecznie dla naszego
organizmu wdychane w powietrzu, jedzone w warzywach czy np.
w wodzie pitnej dostarczanej przez wodociągi miejskie. Dlatego te
ilości są takie mikroskopijne dla ADI. Dawki toksyczne są DUŻO większe!

>>> Szszepionkę, o ile pamietam, podaje się raz a dobrze, a nie
>>> po kropelce.
>>
>> Oczywiście. I co to zmienia? Twoje zastrzeżenia i pytania sugerują
>> że inaczej rozumiemy funkcje i znaczenie ADI...
>
> IMHO jeżeli dopuszczalna dzienna dawka wynosi 30 g, a dostanę 300g,
> to mój organizm nie ma szans sobie z tym problemem poradzić.
> Tak na chłopski rozum.

Zapomniasz o tym, że to jest akceptowalna a nie dopuszczalna
i nie dzienna-jednorazowa tylko dzienna w sensie CODZIENNA.
Jeśli codzienna dawka jest 30g i zwykle, na codzień jesz dużo
mniej niż te 30 to nie ma żadnego problemu zjeść czegoś 300g
o ile nie przekaczasz maksymalnej dawki jednorazowej...
ADI nie mówi nam ABSOLUTNIE NIC na temat szkodliwości
*jednorazowej* dawki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2015-02-24 09:49:59

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-02-23 o 14:28, krys pisze:
> FEniks wrote:
>
>> W dniu 2015-02-22 o 13:44, krys pisze:
>>> Znam osobiście kogoś, kto nie szczepi i zaliczył wizytę opieki
>>> społecznej. Ten ktoś uczestniczy w życiu rodziców, którzy mieli sprawę
>>> sadową po tym, jak przestali szczepić, bo zauważyuli, że dziecku
>>> zdrowie podupada i odmówili szczepień nie chcąc potegowac strat.
>>> Sprawa dotyczyła braku zasadności nałożenia grzywny.
>> A wspierali się jakąkolwiek opinią lekarską, odmawiając szczepień?
> Nie.
> Opiniami lekarskimi wspierali sie, zanim dziecku się pogorszyło.

Próbowali zmienić lekarza? I - co najważniejsze - czy rezygnacja ze
szczepień poprawiła sytuację?

>>> A jak była przebadana szczepionka na raka szyjki, to się zaczynamy
>>> dowiadywać.
>> Błagam, nie ma żadnej szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy. Jest
>> co najwyżej szczepionka przeciwko wirusowi HPV.
> Dokładnie o tą chodzi.

Tak myślałam, ale niepotrzebnie powtarzasz wprowadzającą ludzi w błąd
informację.
BTW Jeśli producenci tej szczepionki tak ją próbują sprzedać, to sami
sobie strzelają w kolano, zważywszy że wirus HPV jest odpowiedzialny
tylko za jakiś procent zachorowań na raka szyjki macicy. Efekty mogą być
niezadowalające i pójdzie w świat, że szczepionka jest nieskuteczna.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2015-02-24 11:11:33

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pszemol wrote:

> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:54eb303a$0$2211$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>> Zanim tym się zajmiesz, zwróć uwagę na zasadniczą różnicę gdy ADI
>>>>> dotyczy dawek przyjmowanych CODZIENNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE.
>>>>> Jaki to ma związek z jednorazową szczepionką?
>>>>
>>>> Doczytałeś, że w szczepionkach jest 10-20 mrazy przekroczona
>>>> dopuszczalna dzienna dawka?
>>>
>>> Ale czy już rozumiesz co to jest ADI czy dalej mylisz ją z dawką
>>> toksyczną?
>>
>> ADI (ang. Acceptable Daily Intake) - dopuszczalne dzienne spożycie
>> (tłumaczone również jako: dopuszczalne dzienne pobranie lub dopuszczalna
>> dzienna dawka), wskaźnik określający maksymalną ilość substancji, która
>> zgodnie z aktualnym stanem wiedzy może być przez człowieka pobierana
>> codziennie z żywnością
>>
>> "...dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może maksymalnie 25 mcg.
>> [...]
>> nigdzie nie wyjaśnia się, dlaczego w szczepionkach może być 10 do 20 razy
>> więcej aluminium, czyli od 1000 do 2000 %"
>
> Pomyśl tak: wiadomo że jedzenie codziennie dużych ilości tłustego
> boczku nie wyjdzie Ci na zdrowie - załóżmy, że ADI dla boczku będzie
> 1 plasterek dziennie bo inaczej będą skutki uboczne: otyłość, miażdzyca
> itp.
>
> Nikt z nas pewnie nie je dokładnie codziennie 1 plastra boczku - w jeden
> dzień zjemy go 3 plastry, w inny w ogóle... Średnio pewnie jemy 1/4
> plastra dziennie. Czyli poniżej ADI dla boczku.
>
> I teraz masz naszą omawianą "szczepionkę", czyli w jeden dzień zjadłaś
> 20 plasterków boczku - co się stało ? No nie umarłaś, nie dostałaś od
> tego boczku otyłości ani miażdzycy w jeden dzień, nie? Pewnie się źle
> poczułaś, trochę ociężale ale na drugi dzień już o tym zapomniałaś
> i jesteś OK :-)))
> Co innego gdybyś jadła 20 plastrów boczku codziennie, przekraczając
> ADI dla boczku i zaczęła przybierać na wadze i robić się chora...

A teraz zamień boczek na spirytus. I spróbuj 20 razy przekroczyć ADI dla
spirytusu.
I skąd ta pewność, że się tylko źle poczułam? Organizm to nie komputer,
czasem nie da się odwrócić zmian.


--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2015-02-24 12:20:27

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks wrote:

> W dniu 2015-02-23 o 14:28, krys pisze:
>> FEniks wrote:
>>
>>> W dniu 2015-02-22 o 13:44, krys pisze:
>>>> Znam osobiście kogoś, kto nie szczepi i zaliczył wizytę opieki
>>>> społecznej. Ten ktoś uczestniczy w życiu rodziców, którzy mieli sprawę
>>>> sadową po tym, jak przestali szczepić, bo zauważyuli, że dziecku
>>>> zdrowie podupada i odmówili szczepień nie chcąc potegowac strat.
>>>> Sprawa dotyczyła braku zasadności nałożenia grzywny.
>>> A wspierali się jakąkolwiek opinią lekarską, odmawiając szczepień?
>> Nie.
>> Opiniami lekarskimi wspierali sie, zanim dziecku się pogorszyło.
>
> Próbowali zmienić lekarza? I - co najważniejsze - czy rezygnacja ze
> szczepień poprawiła sytuację?

Tego nie wiem. Ale sprawę w sądzie wygrali. No i dziecko dalej sie nie cofa.
>
>>>> A jak była przebadana szczepionka na raka szyjki, to się zaczynamy
>>>> dowiadywać.
>>> Błagam, nie ma żadnej szczepionki przeciwko rakowi szyjki macicy. Jest
>>> co najwyżej szczepionka przeciwko wirusowi HPV.
>> Dokładnie o tą chodzi.
>
> Tak myślałam, ale niepotrzebnie powtarzasz wprowadzającą ludzi w błąd
> informację.
> BTW Jeśli producenci tej szczepionki tak ją próbują sprzedać, to sami
> sobie strzelają w kolano, zważywszy że wirus HPV jest odpowiedzialny
> tylko za jakiś procent zachorowań na raka szyjki macicy. Efekty mogą być
> niezadowalające i pójdzie w świat, że szczepionka jest nieskuteczna.

Nieskuteczna to jest mało powiedziane. Ona jest szkodliwa.
http://www.stopnop.pl/szczepionki/gardasil
http://wolnemedia.net/zdrowie/mamo-dlaczego-musze-um
ierac/

--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2015-02-24 13:17:02

Temat: Re: Gluten nie jest szkodliwy, poza celiakią?
Od: masti <g...@t...hell> szukaj wiadomości tego autora

krys wrote:

> Nieskuteczna to jest mało powiedziane. Ona jest szkodliwa.
tak. najbardziej szkodzi na głowę
>

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 30 ... 33


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Patriotyzm narodowy a kuchnia polska
Czym ostrzyć :-)
Bigos dla Iwanosa
Noże ceramiczne
Chleb pszenny z dodatkiem czarnych oliwek z puszki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »