Data: 2005-07-19 21:12:55
Temat: Re: Gołąbki
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 18 Jul 2005 22:43:32 +0200, "Jacek" <n...@b...pl> wrote:
>Witam
>Po raz kolejny udzielam się tutaj, lecz codziennie czytam...
>
>Pytanko
>Czy do gołąbków z ziemniakami da się dopasować jakiś dodatek???
Pierwsze pytanie - golabki z czyms i ziemniaki czy golabki nadziewane
ziemnakami?
> Chodzi o
>jakąś sałatkę, przystawkę itd, coś co dzieciom również posmakuje. Jakoś nie
>umiem sobie tego czegoś dopasować. Dodam, że gołąbki polane są pysznym
>sosem, mocno pomidorowym, zagęszczonym zasmażką na masełku.
Fuj! Golabki i pomidory? Ciagle powtarzam i powtorze raz jeszcze - to
zwyczaj z PRL-owskich stolowek! Po to sie daje pomidory do kapusty
zeby smak surowej kapusty zabic - kapusta mieknie po mniej wiecej pol
godzinie gotowania, posmak surowizny traci po dwoch - trzech godzinach
pyrkotania na wolnym ogniu. Dodatek pomidorow zabija smak surowizny i
wszelkie inne - czuc ze kwaskowate, ot i tyle.
Sprobuj kiedys nalozyc kapuscianych lisci na dno garnka, na to dopiero
golabki (na dno dajesz te bardziej zewnetrzne i najbardziej wewnetrzne
liscie nie nadajace sie specjalnie do zawijania farszu), pogotuj az
sie kapusta przy dnie na packe rozpadac zacznie - zobaczysz ze i
pomidorow i w zasadzie zasmazki nie trzeba...
--
Darek
|