Data: 2011-03-29 19:58:22
Temat: Re: Hałaśliwi sąsiedzi
Od: "dremka" <d...@z...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> Kiedyś widziałem płytę CD - nazywała się głośny sąsiad :P
>> Pożyczyć od kogoś mocnego UPSa, nastawić, puścić głośno i wrócić za
>> 2-3 godziny.
>
> Oczekiwac wezwana do sądu...
Nieee, policja za pierwszym razem zazwyczja tylko ostrzega. Niestety znam
przypadek, w którym nie pomogło nic (ani rozmowa, ani policja) plus
dodatkowo porysowany samochód (najprawdopodobniej przez "gracza", skoro
zdarzyło się to dzień później). I nie chodzi mi tu o krótkie granie, tylko
trwające tygodniami kilkugodzinne sesje, podczas których drży szklanka na
biurku.
--
Pozdrowienia,
Dremka
|