Data: 2007-01-29 19:56:36
Temat: Re: Halogeny - 12 czy 230v - oraz sprawa pewnej rury z gazem...
Od: "witek" <w...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:epl9qq$l9f$1@news.task.gda.pl...
> Użytkownik "wojtek" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1170083520.014051.192240@m58g2000cwm.googlegrou
ps.com...
>
> mam na 12v i na 230v , i polecam na 12v, jest to swiatlo
> przypominajace bardziej światlo dzienne , te na 230v jest ,,żółte'',
>
> Przy 230V dużo zależy od "firmy"
> (nawet z tych najtańszych).
> Są nawet pomiędzy nimi takie,
> że 35W jednej marki świeci jaśniej od 50W innej :-)
> (i nie mam tu na myśli Philips, Osram, itp.)
Mam halogenki 40W/230V "firmy" Nice Price, na których deklarowana
jasność jest 480lm i takie same firmy Osram, z deklarowaną
jasnością 370lm.
Ale jak dla mnie największym problemem halogenów 230V jest
ich skłonność do wybuchania. Miałem już dwa takie przypadki.
W obu skończyło się zniszczeniem kloszy. Zresztą pisałem
już o tym na grupie.
Witek
|