Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Heteromatrix

Grupy

Szukaj w grupach

 

Heteromatrix

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1003


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-10-16 20:43:12

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:36:53 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

> Staram się nie uciekać w środki zastępcze, ale przecież wiadomo rutyna
> zabija związek,

Rutyna? Nie znam.

> jak każdy odgrywa swoją rolę, jak laleczka
> przydzieloną. Co to za życie, bardzo zaborcze i nerwowe.

Skąd wiesz?
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-10-16 20:47:15

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:42:49 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:26:54 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 12:11:52 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> Czy aby napewno czego� nie �a�ujesz, na przyk�ad s�odkiej zabawy bez
>>>>> zobowi�za�.?;)
>>>>
>>>> Na pewno.
>>>> Odk�d doros�am, nie bawi� si� lalkami - lud�mi ani ich �yciem. A
juďż˝
>>>> najmniej swoim. Ceniďż˝ je sobie i nie zmarnujďż˝ na ruchy Browna.
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Ikselka.
>>> Ikselcia ju� kt�ry� raz nerwowo podajesz te ruchy frekcyjne,
>>
>> Ruchy Browna to nie ruchy frykcyjne. To bez�adne ruchy cz�steczek materii
>> zawieszone w innej materii. Zderzaj� si� one ze sob� w spos�b chaotyczny,
>> odbijaj� si� w przeciwnych kierunkach i znowu powracaj�c trafiaj� na coraz
>> to inne. I tak w k�ko.
>>
>> http://www.robertm.win.pl/v_lab/ruchybrowna/ruchy_br
owna.html
>>
>>> zwi�zek
>>> kr�tki wcale nie musi traktowa� drugiej osoby przedmiotowo, to raczej
>>> zwi�zek d�ugi uprzedmiatawia do okre�lonej roli. Bo w pierwszy si�
>>> prze�ywa, a w drugim gotuje.;)
>>
>> Co� wiesz o "zwi�zku d�ugim"? - chyba nie...
>>
>>
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Półautomatyczne, bo można sterować nimi, Ikselcia z czym ty to
> robiłaś;))))))))
> Przydzielenie sobie roli w związku zabijające spontaniczność jest
> przeciwieństwem przeżywania i skutkiem częstych rozwodów.
> Bo ta osoba czuje się uprzedmiotowiona a wręcz martwa.

Nie przeżywam rozwodów - rzadkich ani częstych, to i nie wiem nic o zabiciu
spontaniczności. Albo odwrotnie.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-10-16 20:47:45

Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:36:53 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > Staram si� nie ucieka� w �rodki zast�pcze, ale przecie� wiadomo rutyna
> > zabija zwi�zek,
>
> Rutyna? Nie znam.
>
> > jak ka�dy odgrywa swoj� rol�, jak laleczka
> > przydzielon�. Co to za �ycie, bardzo zaborcze i nerwowe.
>
> Sk�d wiesz?
> --
>
> Ikselka.

Po tym co napisałaś, że związek to wszystko uporządkowane.
No to co mamy =role, które boją się wychylić z teatru, aby być
szczęśliwym i tkwią w nieszczęściu.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-10-16 20:50:56

Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:42:49 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > XL wrote:
> >> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:26:54 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>
> >>> XL wrote:
> >>>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 12:11:52 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>>>
> >>>>> Czy aby napewno czego� nie �a�ujesz, na przyk�ad s�odkiej zabawy
bez
> >>>>> zobowi�za�.?;)
> >>>>
> >>>> Na pewno.
> >>>> Odk�d doros�am, nie bawi� si� lalkami - lud�mi ani ich �yciem. A
juďż˝
> >>>> najmniej swoim. Ceniďż˝ je sobie i nie zmarnujďż˝ na ruchy Browna.
> >>>>
> >>>> --
> >>>>
> >>>> Ikselka.
> >>> Ikselcia ju� kt�ry� raz nerwowo podajesz te ruchy frekcyjne,
> >>
> >> Ruchy Browna to nie ruchy frykcyjne. To bez�adne ruchy cz�steczek materii
> >> zawieszone w innej materii. Zderzaj� si� one ze sob� w spos�b
chaotyczny,
> >> odbijaj� si� w przeciwnych kierunkach i znowu powracaj�c trafiaj� na
coraz
> >> to inne. I tak w k�ko.
> >>
> >> http://www.robertm.win.pl/v_lab/ruchybrowna/ruchy_br
owna.html
> >>
> >>> zwi�zek
> >>> kr�tki wcale nie musi traktowa� drugiej osoby przedmiotowo, to raczej
> >>> zwi�zek d�ugi uprzedmiatawia do okre�lonej roli. Bo w pierwszy si�
> >>> prze�ywa, a w drugim gotuje.;)
> >>
> >> Co� wiesz o "zwi�zku d�ugim"? - chyba nie...
> >>
> >>
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> >
> > P�automatyczne, bo mo�na sterowa� nimi, Ikselcia z czym ty to
> > robi�a�;))))))))
> > Przydzielenie sobie roli w zwi�zku zabijaj�ce spontaniczno�� jest
> > przeciwie�stwem prze�ywania i skutkiem cz�stych rozwod�w.
> > Bo ta osoba czuje si� uprzedmiotowiona a wr�cz martwa.
>
> Nie prze�ywam rozwod�w - rzadkich ani cz�stych, to i nie wiem nic o zabiciu
> spontaniczno�ci. Albo odwrotnie.
> --
>
> Ikselka.
No wiem kiedyś ludzie byli nieszczęśliwi i znosili mozolnie swoje
nieszczęście, bo nie było rozwodów, teraz też tak jest, bo co to
ludzie powiedz , a uzależnione od swojego nieszczęścia boją się
pozostawić swoją rolę.









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-10-16 21:02:39

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:47:45 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:36:53 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> Staram si� nie ucieka� w �rodki zast�pcze, ale przecie� wiadomo rutyna
>>> zabija zwi�zek,
>>
>> Rutyna? Nie znam.
>>
>>> jak ka�dy odgrywa swoj� rol�, jak laleczka
>>> przydzielon�. Co to za �ycie, bardzo zaborcze i nerwowe.
>>
>> Sk�d wiesz?
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Po tym co napisałaś, że związek to wszystko uporządkowane.
> No to co mamy =role, które boją się wychylić z teatru, aby być
> szczęśliwym i tkwią w nieszczęściu.

Miałabym się wychylać w stronę twojego "szczęścia"? - dzienks, postoję.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-10-16 21:06:10

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:50:56 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

>> Nie prze�ywam rozwod�w - rzadkich ani cz�stych, to i nie wiem nic o zabiciu
>> spontaniczno�ci. Albo odwrotnie.
>> --
>>
>> Ikselka.
> No wiem kiedyś ludzie byli nieszczęśliwi i znosili mozolnie swoje
> nieszczęście, bo nie było rozwodów, teraz też tak jest, bo co to
> ludzie powiedz , a uzależnione od swojego nieszczęścia boją się
> pozostawić swoją rolę.

A Ty w kółko i w kółko. Nudne.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-10-16 21:20:09

Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:50:56 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> >> Nie prze�ywam rozwod�w - rzadkich ani cz�stych, to i nie wiem nic o
zabiciu
> >> spontaniczno�ci. Albo odwrotnie.
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> > No wiem kiedy� ludzie byli nieszcz�liwi i znosili mozolnie swoje
> > nieszcz�cie, bo nie by�o rozwod�w, teraz te� tak jest, bo co to
> > ludzie powiedz , a uzale�nione od swojego nieszcz�cia boj� si�
> > pozostawiďż˝ swojďż˝ rolďż˝.
>
> A Ty w k�ko i w k�ko. Nudne.
> --
>
> Ikselka.

Nie, to co zaznaczyła Hanka, mnie wcześniej gdzieś utoneło, a chodzi o
to że związek przelotny nie musi opierać się na filmie porno tupu
chlask-plask, ale może nieść w sobie dużo ciepła, którego zabrakło w
zwyczajnym związku, gdzie wszystkie czynności są już wyznaczone i
niewiele interesuje partnera co to drugie przeżywa, wiadomo= zawsze
będzie cherbata. Niby jest bezpiecznie, ale w pewnym momencie za
bezpiecznie i czuje się że coś ważnego nas omija.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2009-10-16 21:21:34

Temat: Re: Heteromatrix
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:47:45 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > XL wrote:
> >> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:36:53 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Staram si� nie ucieka� w �rodki zast�pcze, ale przecie� wiadomo
rutyna
> >>> zabija zwi�zek,
> >>
> >> Rutyna? Nie znam.
> >>
> >>> jak ka�dy odgrywa swoj� rol�, jak laleczka
> >>> przydzielon�. Co to za �ycie, bardzo zaborcze i nerwowe.
> >>
> >> Sk�d wiesz?
> >> --
> >>
> >> Ikselka.
> >
> > Po tym co napisa�a�, �e zwi�zek to wszystko uporz�dkowane.
> > No to co mamy =role, kt�re boj� si� wychyli� z teatru, aby by�
> > szcz�liwym i tkwi� w nieszcz�ciu.
>
> Mia�abym si� wychyla� w stron� twojego "szcz�cia"? - dzienks, postoj�.
> --
>
> Ikselka.
Nie musimy na stojąco cały czas, możemy też inaczej;))))))))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2009-10-16 21:58:59

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Oct 2009 14:20:09 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

> (...)ciepła, którego zabrakło w
> zwyczajnym związku, gdzie wszystkie czynności są już wyznaczone i
> niewiele interesuje partnera co to drugie przeżywa, wiadomo= zawsze
> będzie cherbata.

Mów za siebie. Nie mam takich doświadczeń. Moje są wręcz przeciwne. To, o
czym piszesz, owszem zdarza się w większości zwiazków, ludziom, którym się
nie chce starać o siebie, bo uwierzyli, że już nie ma o co. Biedni ludzie,
sami sobie wyznaczyli granicę, ale to tylko z lenistwa i z powodu braku
miłości w związku lub z powodu innej niż miłość genezy swego zwiazku .

> Niby jest bezpiecznie, ale w pewnym momencie za
> bezpiecznie i czuje się że coś ważnego nas omija.

Zależy jakie kto ma cele łączenia się z innym człowiekiem. Jeśli celem jest
tylko adrenalina, to z kolei coś innego "ważnego" ich omija: posiadanie
dzieci i cud permanentnego współistnienia fizycznego i psychicznego z
jednym i tym samym człowiekiem przez całe życie.


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2009-10-16 22:00:09

Temat: Re: Heteromatrix
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 16 Oct 2009 14:21:34 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):

> XL wrote:
>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:47:45 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>> Dnia Fri, 16 Oct 2009 13:36:53 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> Staram si� nie ucieka� w �rodki zast�pcze, ale przecie� wiadomo
rutyna
>>>>> zabija zwi�zek,
>>>>
>>>> Rutyna? Nie znam.
>>>>
>>>>> jak ka�dy odgrywa swoj� rol�, jak laleczka
>>>>> przydzielon�. Co to za �ycie, bardzo zaborcze i nerwowe.
>>>>
>>>> Sk�d wiesz?
>>>> --
>>>>
>>>> Ikselka.
>>>
>>> Po tym co napisa�a�, �e zwi�zek to wszystko uporz�dkowane.
>>> No to co mamy =role, kt�re boj� si� wychyli� z teatru, aby by�
>>> szcz�liwym i tkwi� w nieszcz�ciu.
>>
>> Mia�abym si� wychyla� w stron� twojego "szcz�cia"? - dzienks, postoj�.
>> --
>>
>> Ikselka.
> Nie musimy na stojąco cały czas, możemy też inaczej;))))))))))

Zaczynam wrecz odnosić wrażenie, że mi czynisz propozycje eksperymentu. Mam
nadzieję, że się mylę :->
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20 ... 60 ... 101


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Obrona Romana
NA CZASIE
Ciekawostka o edukacji seksualnej
Film pt Pora umierac
WROGOM, TAKZE MOIM I KIDNAPEROM

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »