| « poprzedni wątek | następny wątek » |
981. Data: 2009-11-03 22:22:27
Temat: Re: HeteromatrixDnia Tue, 3 Nov 2009 23:17:56 +0100, Red Art napisał(a):
> Przyszedł taki moment w życiu,
> w którym postanowiłeś wykonać DUŻĄ PRACĘ i niegrzecznego
> sformatować. Moment ten nazywasz symbolicznie 'postanowiłem
> żyć w Prawdzie'.
A Ty oczywiście uważasz, że coś takiego nie jest możliwe, prawda?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
982. Data: 2009-11-03 23:14:32
Temat: Re: Heteromatrix
Red Art wrote:
> U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> news:hcq5c6$k2h$1@news.onet.pl...
>
> Chironie - przygotuj si� na to, �e b�dziesz tu, wra�liwcu,
> wyszydzany i ob�miewany jeszcze niejednokrotnie
> i bardzo bole�nie ;)
>
> Nie wiem, jak to uj�� ... No jako� tak, po prostu,
> dobrze, w sam raz, pasujesz do pi�ci ... ;)
>
> Tak si� jako� sk�adasz, �e jak otwierasz usta i m�wisz
> co� 'm�drego' i 'pi�knego' to wiele os�b ma przemo�n�
> ch�� szybkiego w�o�enia Ci w usta np. p�czku naci
> od marchwi - i s�uchania, jak pomimo to pr�bujesz
> sko�czy� sentencj� ... Up�r ... Jakby od spodu nap�dza�
> Ci� automat, kt�remu kazano dzia�a� 'wbrew' ...
>
>
> To powy�ej to pewien �art ... Mam nadziej�, �e si�
> nie obrazisz ...
>
> Ja ca�kiem serio my�l� o Tobie jako o dw�ch ch�opcach
> grzecznym i niegrzecznym. Ch�opiec grzeczny jest
> inteligentny, ale teďż˝ bardzo wystudiowany i dostaďż˝
> wyra�ny nakaz, �e ma pilnowa� ch�opca niegrzecznego.
> Ch�opiec niegrzeczny jednak nie�le sobie pogrywa,
> subtelnie przestawia wyrazy, zabarwia je swoimi
> znaczeniami i m�ci my�li ;) No brzydal z niego ...
> A ten grzeczny ci�gle si� troch� za niego wstydzi.
> Ma sk�onno�� do t�umaczenia si�, do przepraszania,
> do szybkiego 'nie zwracajcie uwagi, to siďż˝ nie
> wydarzy�o'. Czasem wr�cz wije si� jak piskorz.
> Jest ... �liski w dotyku. Cz�sto.
>
> Ma te� sk�onno�� do idealizacji - np. idealizuje
> kobiety (to osobny, ciekawy temat - dzielisz
> kobiety na dwie grupy - ciemnďż˝ i jasnďż˝. Ciemnďż˝ grupďż˝
> chowasz z niegrzecznym ch�opcem (matka ?), nie m�wisz o
> nich, jasn� grup� pokazujesz, my�lisz o nich w kategoriach
> 'wybawicielek m�czyzn' i idealizujesz - po tej stronie
> stoi �ona)
>
> Powiedz mi - jak Ty to widzisz ?
> Mam tez�, �e kiedy�, dawno temu, dominowa� ch�opiec
> niegrzeczny, ale sta�o si� oczywiste, �e on nie potrafi
> budowa�, nie potrafi korzysta� z wolno�ci, wykazuje
> skrajne, destrukcyjne emocje i ma p�d do niebezpiecznych
> eksperyment�w, stawiaj�cych Ci� w sytuacjach, je�li nie
> 'samotno�ci', to alternatywnie np. w sytuacjach
> 'nieokre�lono�ci', 'ambiwalencji', czy "relatywizmu
> moralnego stosowanego". Przyszed� taki moment w �yciu,
> w kt�rym postanowi�e� wykona� DU�� PRAC� i niegrzecznego
> sformatowa�. Moment ten nazywasz symbolicznie 'postanowi�em
> �y� w Prawdzie'.
>
> Czy ten podzia�, izolacja i schowanie 'niegrzecznego ch�opca'
> to jest z Twojej strony �wiadomy zabieg, kt�ry mo�na wi�za�
> z jak�� przesz�� prac� nad sob�, czy nigdy tego tak nie
> postrzega�e� ?
>
> Pytam tak m.in. w kontek�cie Twoich relacji z globem.
> On ma ca�y czas do Ciebie pretensje o to, �e zamkn��e�
> niegrzecznego ch�opca w wi�zieniu. �e sprzeda�e� go
> w zamian np. za mo�liwo�� stworzenia �ycia rodzinnego.
> Co� za co�. Takie uj�cie by�oby my�l� jako� mo�e
> do prze�kni�cia dla globa (pewno�ci oczywi�cie �adnej
> nie ma). Gdyby� pokaza�, �e niegrzeczny ch�opiec jest
> w TWOIM WYPADKU naprawd� niegrzeczny. G��boko skrzywdzony.
> �le urodzony. Beznadziejny. To by by� argument na rzecz
> tego, �e dylemat, o kt�rym m�wi� glob - pragnienie wolno�ci
> czy pragnienie struktury - w Twoim wypadkiem nie jest
> 'pragnieniem' a bardziej 'konieczno�ci�'. �e wyb�r
> 'struktura', 'trwa�y szablon', 'wi�zienie' - w Twoim
> wypadku jest jedynym wyj�ciem. Masz prawo do takich
> decyzji i wybor�w ... Tak�e do tego, by u�y� do tej
> budowy idei katolickich, oferuj�cych gotow zestaw idei
> do budowania takiej w�a�nie struktury - czarno-bia�ej.
>
> Jak to widzisz ?
Ma prawo do takiego wyboru, ale też są jego konskwecję, wybrał życie
nieautentyczne. Martwy za życia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
983. Data: 2009-11-03 23:43:26
Temat: Re: Heteromatrix
glob wrote:
> Red Art wrote:
> > U�ytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisa� w wiadomo�ci
> > news:hcq5c6$k2h$1@news.onet.pl...
> >
> > Chironie - przygotuj si� na to, �e b�dziesz tu, wra�liwcu,
> > wyszydzany i ob�miewany jeszcze niejednokrotnie
> > i bardzo bole�nie ;)
> >
> > Nie wiem, jak to uj�� ... No jako� tak, po prostu,
> > dobrze, w sam raz, pasujesz do pi�ci ... ;)
> >
> > Tak si� jako� sk�adasz, �e jak otwierasz usta i m�wisz
> > co� 'm�drego' i 'pi�knego' to wiele os�b ma przemo�n�
> > ch�� szybkiego w�o�enia Ci w usta np. p�czku naci
> > od marchwi - i s�uchania, jak pomimo to pr�bujesz
> > sko�czy� sentencj� ... Up�r ... Jakby od spodu nap�dza�
> > Ci� automat, kt�remu kazano dzia�a� 'wbrew' ...
> >
> >
> > To powy�ej to pewien �art ... Mam nadziej�, �e si�
> > nie obrazisz ...
> >
> > Ja ca�kiem serio my�l� o Tobie jako o dw�ch ch�opcach
> > grzecznym i niegrzecznym. Ch�opiec grzeczny jest
> > inteligentny, ale teďż˝ bardzo wystudiowany i dostaďż˝
> > wyra�ny nakaz, �e ma pilnowa� ch�opca niegrzecznego.
> > Ch�opiec niegrzeczny jednak nie�le sobie pogrywa,
> > subtelnie przestawia wyrazy, zabarwia je swoimi
> > znaczeniami i m�ci my�li ;) No brzydal z niego ...
> > A ten grzeczny ci�gle si� troch� za niego wstydzi.
> > Ma sk�onno�� do t�umaczenia si�, do przepraszania,
> > do szybkiego 'nie zwracajcie uwagi, to siďż˝ nie
> > wydarzy�o'. Czasem wr�cz wije si� jak piskorz.
> > Jest ... �liski w dotyku. Cz�sto.
> >
> > Ma te� sk�onno�� do idealizacji - np. idealizuje
> > kobiety (to osobny, ciekawy temat - dzielisz
> > kobiety na dwie grupy - ciemnďż˝ i jasnďż˝. Ciemnďż˝ grupďż˝
> > chowasz z niegrzecznym ch�opcem (matka ?), nie m�wisz o
> > nich, jasn� grup� pokazujesz, my�lisz o nich w kategoriach
> > 'wybawicielek m�czyzn' i idealizujesz - po tej stronie
> > stoi �ona)
> >
> > Powiedz mi - jak Ty to widzisz ?
> > Mam tez�, �e kiedy�, dawno temu, dominowa� ch�opiec
> > niegrzeczny, ale sta�o si� oczywiste, �e on nie potrafi
> > budowa�, nie potrafi korzysta� z wolno�ci, wykazuje
> > skrajne, destrukcyjne emocje i ma p�d do niebezpiecznych
> > eksperyment�w, stawiaj�cych Ci� w sytuacjach, je�li nie
> > 'samotno�ci', to alternatywnie np. w sytuacjach
> > 'nieokre�lono�ci', 'ambiwalencji', czy "relatywizmu
> > moralnego stosowanego". Przyszed� taki moment w �yciu,
> > w kt�rym postanowi�e� wykona� DU�� PRAC� i niegrzecznego
> > sformatowa�. Moment ten nazywasz symbolicznie 'postanowi�em
> > �y� w Prawdzie'.
> >
> > Czy ten podzia�, izolacja i schowanie 'niegrzecznego ch�opca'
> > to jest z Twojej strony �wiadomy zabieg, kt�ry mo�na wi�za�
> > z jak�� przesz�� prac� nad sob�, czy nigdy tego tak nie
> > postrzega�e� ?
> >
> > Pytam tak m.in. w kontek�cie Twoich relacji z globem.
> > On ma ca�y czas do Ciebie pretensje o to, �e zamkn��e�
> > niegrzecznego ch�opca w wi�zieniu. �e sprzeda�e� go
> > w zamian np. za mo�liwo�� stworzenia �ycia rodzinnego.
> > Co� za co�. Takie uj�cie by�oby my�l� jako� mo�e
> > do prze�kni�cia dla globa (pewno�ci oczywi�cie �adnej
> > nie ma). Gdyby� pokaza�, �e niegrzeczny ch�opiec jest
> > w TWOIM WYPADKU naprawd� niegrzeczny. G��boko skrzywdzony.
> > �le urodzony. Beznadziejny. To by by� argument na rzecz
> > tego, �e dylemat, o kt�rym m�wi� glob - pragnienie wolno�ci
> > czy pragnienie struktury - w Twoim wypadkiem nie jest
> > 'pragnieniem' a bardziej 'konieczno�ci�'. �e wyb�r
> > 'struktura', 'trwa�y szablon', 'wi�zienie' - w Twoim
> > wypadku jest jedynym wyj�ciem. Masz prawo do takich
> > decyzji i wybor�w ... Tak�e do tego, by u�y� do tej
> > budowy idei katolickich, oferuj�cych gotow zestaw idei
> > do budowania takiej w�a�nie struktury - czarno-bia�ej.
> >
> > Jak to widzisz ?
>
> Ma prawo do takiego wyboru, ale też są jego konskwecję, wybrał życie
> nieautentyczne. Martwy za życia.
Oglądałeś film '' Noc żywych trupów'' , no to Chironek jest tym co
wylazł z beczki[ filozoficznie] i chce pożreć mózgi ludzi żywych,
którzy chcą być sobą, czuć i przeżywać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
984. Data: 2009-11-04 09:26:59
Temat: Re: HeteromatrixRed Art pisze:
> Jak to widzisz ?
Rzeźnik! (ale za to rzeźnik-maestro) ;)))
A Ty, Redarcie, jak to widzisz - nie jest to możliwe? W czym tkwi błąd?
Nie wydaje Ci się, że taka historia spotyka większość z nas?
Na przykład ja odnajduję w niej dużo z siebie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
985. Data: 2009-11-04 11:02:25
Temat: Re: HeteromatrixW Usenecie Red Art <r...@t...op.pl> tak oto plecie:
>
> Chironie - [...]
> Ja całkiem serio myślę o Tobie jako o dwóch chłopcach
> grzecznym i niegrzecznym. Chłopiec grzeczny jest
> inteligentny, ale też bardzo wystudiowany i dostał
> wyraźny nakaz, że ma pilnować chłopca niegrzecznego.
> Chłopiec niegrzeczny jednak nieźle sobie pogrywa,
> subtelnie przestawia wyrazy, zabarwia je swoimi
> znaczeniami i mąci myśli ;) No brzydal z niego ...
> A ten grzeczny ciągle się trochę za niego wstydzi.
> Ma skłonność do tłumaczenia się, do przepraszania,
> do szybkiego 'nie zwracajcie uwagi, to się nie
> wydarzyło'. Czasem wręcz wije się jak piskorz.
> Jest ... śliski w dotyku. Często.
Mnie się ten niegrzeczny bardziej - że tak powiem - podoba. I łatwiej się z
nim dogadać, i w ogóle jakąś taką bardziej człowiekową twarz ma.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
986. Data: 2009-11-04 12:44:55
Temat: Re: HeteromatrixOn Nov 3, 4:17 pm, "Red Art" <r...@t...op.pl> wrote:
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w
wiadomościnews:hcq5c6$k2h$1@news.onet.pl...
>
> Chironie - przygotuj się na to, że będziesz tu, wrażliwcu,
> wyszydzany i obśmiewany jeszcze niejednokrotnie
> i bardzo boleśnie ;)
>
> Nie wiem, jak to ująć ... No jakoś tak, po prostu,
> dobrze, w sam raz, pasujesz do pięści ... ;)
>
> Tak się jakoś składasz, że jak otwierasz usta i mówisz
> coś 'mądrego' i 'pięknego' to wiele osób ma przemożną
> chęć szybkiego włożenia Ci w usta np. pęczku naci
> od marchwi - i słuchania, jak pomimo to próbujesz
> skończyć sentencję ... Upór ... Jakby od spodu napędzał
> Cię automat, któremu kazano działać 'wbrew' ...
>
> To powyżej to pewien żart ... Mam nadzieję, że się
> nie obrazisz ...
>
> Ja całkiem serio myślę o Tobie jako o dwóch chłopcach
> grzecznym i niegrzecznym. Chłopiec grzeczny jest
> inteligentny, ale też bardzo wystudiowany i dostał
> wyraźny nakaz, że ma pilnować chłopca niegrzecznego.
> Chłopiec niegrzeczny jednak nieźle sobie pogrywa,
> subtelnie przestawia wyrazy, zabarwia je swoimi
> znaczeniami i mąci myśli ;) No brzydal z niego ...
> A ten grzeczny ciągle się trochę za niego wstydzi.
> Ma skłonność do tłumaczenia się, do przepraszania,
> do szybkiego 'nie zwracajcie uwagi, to się nie
> wydarzyło'. Czasem wręcz wije się jak piskorz.
> Jest ... śliski w dotyku. Często.
>
> Ma też skłonność do idealizacji - np. idealizuje
> kobiety (to osobny, ciekawy temat - dzielisz
> kobiety na dwie grupy - ciemną i jasną. Ciemną grupę
> chowasz z niegrzecznym chłopcem (matka ?), nie mówisz o
> nich, jasną grupę pokazujesz, myślisz o nich w kategoriach
> 'wybawicielek mężczyzn' i idealizujesz - po tej stronie
> stoi żona)
>
> Powiedz mi - jak Ty to widzisz ?
> Mam tezę, że kiedyś, dawno temu, dominował chłopiec
> niegrzeczny, ale stało się oczywiste, że on nie potrafi
> budować, nie potrafi korzystać z wolności, wykazuje
> skrajne, destrukcyjne emocje i ma pęd do niebezpiecznych
> eksperymentów, stawiających Cię w sytuacjach, jeśli nie
> 'samotności', to alternatywnie np. w sytuacjach
> 'nieokreśloności', 'ambiwalencji', czy "relatywizmu
> moralnego stosowanego". Przyszedł taki moment w życiu,
> w którym postanowiłeś wykonać DUŻĄ PRACĘ i niegrzecznego
> sformatować. Moment ten nazywasz symbolicznie 'postanowiłem
> żyć w Prawdzie'.
>
> Czy ten podział, izolacja i schowanie 'niegrzecznego chłopca'
> to jest z Twojej strony świadomy zabieg, który można wiązać
> z jakąś przeszłą pracą nad sobą, czy nigdy tego tak nie
> postrzegałeś ?
>
> Pytam tak m.in. w kontekście Twoich relacji z globem.
> On ma cały czas do Ciebie pretensje o to, że zamknąłeś
> niegrzecznego chłopca w więzieniu. Że sprzedałeś go
> w zamian np. za możliwość stworzenia życia rodzinnego.
> Coś za coś. Takie ujęcie byłoby myślę jakoś może
> do przełknięcia dla globa (pewności oczywiście żadnej
> nie ma). Gdybyś pokazał, że niegrzeczny chłopiec jest
> w TWOIM WYPADKU naprawdę niegrzeczny. Głęboko skrzywdzony.
> Źle urodzony. Beznadziejny. To by był argument na rzecz
> tego, że dylemat, o którym mówił glob - pragnienie wolności
> czy pragnienie struktury - w Twoim wypadkiem nie jest
> 'pragnieniem' a bardziej 'koniecznością'. Że wybór
> 'struktura', 'trwały szablon', 'więzienie' - w Twoim
> wypadku jest jedynym wyjściem. Masz prawo do takich
> decyzji i wyborów ... Także do tego, by użyć do tej
> budowy idei katolickich, oferujących gotow zestaw idei
> do budowania takiej właśnie struktury - czarno-białej.
>
> Jak to widzisz ?
To jest kwestia żywotności I energy . To sprawa samego stosunku do
życia . Ach , Chironek w szkole wciąż zastanawiał się jakie ma wady I
jak je wyplenić , pragnął on być pobożny , jak Zdziś , praktyczny ,
jak Józio , rozumny , jak Henryś , dowcipny , jak Wacio ... za co
bardzo chwalili go nauczyciele . Ale koledzy go nie lubili I chętnie
go tłukli .
Ps ; Jednak ja wolę takich z jajami , bo tylko tacy są wstanie zdobyć
względy Nemezis .
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
987. Data: 2009-11-04 17:13:54
Temat: Re: HeteromatrixQrczak pisze:
> W Usenecie Red Art <r...@t...op.pl> tak oto plecie:
>>
>> Chironie - [...]
>> Ja całkiem serio myślę o Tobie jako o dwóch chłopcach
>> grzecznym i niegrzecznym. Chłopiec grzeczny jest
>> inteligentny, ale też bardzo wystudiowany i dostał
>> wyraźny nakaz, że ma pilnować chłopca niegrzecznego.
>> Chłopiec niegrzeczny jednak nieźle sobie pogrywa,
>> subtelnie przestawia wyrazy, zabarwia je swoimi
>> znaczeniami i mąci myśli ;) No brzydal z niego ...
>> A ten grzeczny ciągle się trochę za niego wstydzi.
>> Ma skłonność do tłumaczenia się, do przepraszania,
>> do szybkiego 'nie zwracajcie uwagi, to się nie
>> wydarzyło'. Czasem wręcz wije się jak piskorz.
>> Jest ... śliski w dotyku. Często.
>
> Mnie się ten niegrzeczny bardziej - że tak powiem - podoba. I łatwiej
> się z nim dogadać, i w ogóle jakąś taką bardziej człowiekową twarz ma.
ot co, panie, ot co!
bić babę, a kochać będzie!
--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
988. Data: 2009-11-04 19:48:09
Temat: Re: Heteromatrix
Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:3b092954-d79d-461d-9cbc-c9e6eae46368@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
>> Ma prawo do takiego wyboru, ale też są jego konskwecję, wybrał życie
>> nieautentyczne. Martwy za życia.
>Oglądałeś film '' Noc żywych trupów'' , no to Chironek jest tym co
>wylazł z beczki[ filozoficznie] i chce pożreć mózgi ludzi żywych,
>którzy chcą być sobą, czuć i przeżywać.
Nie wiem, jak Ci odpowiedzieć, żeby Cięnie wkurwić ... ;)
Może tak:
Tak, oglądałem film "Noc żywych trupów".
No, może nie będę aż taki oszczędny w słowach ...
Więc dodam jeszcze, że dość dawno oglądałem.
;) Pozdro, glob.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
989. Data: 2009-11-04 20:00:07
Temat: Re: Heteromatrix
Red Art wrote:
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:3b092954-d79d-461d-9cbc-c9e6eae46368@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
>
> >> Ma prawo do takiego wyboru, ale te� s� jego konskwecj�, wybra� �ycie
> >> nieautentyczne. Martwy za �ycia.
>
> >Ogl�da�e� film '' Noc �ywych trup�w'' , no to Chironek jest tym co
> >wylaz� z beczki[ filozoficznie] i chce po�re� m�zgi ludzi �ywych,
> >kt�rzy chc� by� sob�, czu� i prze�ywa�.
>
> Nie wiem, jak Ci odpowiedzie�, �eby Ci�nie wkurwi� ... ;)
> Mo�e tak:
>
> Tak, ogl�da�em film "Noc �ywych trup�w".
>
> No, mo�e nie b�d� a� taki oszcz�dny w s�owach ...
>
> Wi�c dodam jeszcze, �e do�� dawno ogl�da�em.
>
> ;) Pozdro, glob.
Poważnie ci mówię, ten wybór jest w filozofii uzasadnony =żywy trup i
to się zgadza, ludzie jak marionetki rządzeni przez determinanty w
które sami wleźli uciekając od siebie. Chcesz widzieć trupy, nie idź
na cmentarz, idź w niedziele do kk.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
990. Data: 2009-11-04 21:22:41
Temat: Re: HeteromatrixW Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>
>>> Chironie - [...]
>>> Ja całkiem serio myślę o Tobie jako o dwóch chłopcach
>>> grzecznym i niegrzecznym. Chłopiec grzeczny jest
>>> inteligentny, ale też bardzo wystudiowany i dostał
>>> wyraźny nakaz, że ma pilnować chłopca niegrzecznego.
>>> Chłopiec niegrzeczny jednak nieźle sobie pogrywa,
>>> subtelnie przestawia wyrazy, zabarwia je swoimi
>>> znaczeniami i mąci myśli ;) No brzydal z niego ...
>>> A ten grzeczny ciągle się trochę za niego wstydzi.
>>> Ma skłonność do tłumaczenia się, do przepraszania,
>>> do szybkiego 'nie zwracajcie uwagi, to się nie
>>> wydarzyło'. Czasem wręcz wije się jak piskorz.
>>> Jest ... śliski w dotyku. Często.
>>
>> Mnie się ten niegrzeczny bardziej - że tak powiem - podoba. I łatwiej się
>> z nim dogadać, i w ogóle jakąś taką bardziej człowiekową twarz ma.
>
> ot co, panie, ot co!
> bić babę, a kochać będzie!
Najlepiej pałą!
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |