Data: 2017-12-18 07:41:49
Temat: Re: Hiszpańska nóżka ;)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Animka pisze:
>
>>> ...a dzisiaj w Auchan. Zestaw 5,5 kg szynki razem z tym diwajsem do
>>> krojenia, wszystko w praktycznej walizeczce z tektury. 199,99 zł,
>>> co chyba nie jest drogo.
>>
>> Żeby to jeszcze było dobre i nie trzeba było wyrzucać....ach!
>> Ostatnio 3 plasterki szynki wyrzuciłam, bo paniusia w sklepie pokroila
>> ni na grubsze palsterki zamiast na cieniutkie. A tak ją prosiłam.
>
> Ja rozumiem, że ktoś wyrzuca wędlinę, bo niedobra, bo zzieleniała,
> bo sama woda z niej kapie, pachnie nieładnie i w ogóle niejadalna.
> Ale że plasterki nie tej grubości?! I że akurat za grube, a nie
> za cienkie? To są problemy żywnościowe Pierwszego Świata.
>
To zupełnie innej kategorii problemy. Prostym ludziom, którym NAGLE staje
się za dobrze, we łbach się przewraca... Nie potrafią sobie poradzić z
BRAKIEM KONKURENCJI do dóbr - nie wiedzą, co robić z nadwyżką, nie potrafią
jej zagospodarować/zainwestować. Zresztą to tak samo, jak w biedzie nie
potrafili sobie radzić z niedoborem. W obu przypadkach to problem
MENTALNEGO kalectwa, a nie rodzaju dóbr (,,żywnościowy", rzeczowy czy
pieniężny - to nieważne): w sytuacji nagłego nadmiaru lub niedoboru,
łatwego lub trudnego dostępu, jednakowo tu i tu z bezradności często nawet
popadają w alkoholizm czy depresję itp. Nieprzywykli w poprzednim systemie
do RACJONALNOŚCI - nie szanują pracy ani pieniądza - raczej zmarnują dobra,
niż z sensem i pozytkiem je wykorzystają.
To domena ludzi, którzy mentalnie jeszcze nie wyszli z biedy (komuna),
nieprzygotowanych na NORMALNOŚĆ.
Taki paradoks.
--
XL
https://www.salon24.pl/u/apokalipsateraz/731978,lite
racki-nobel-dla-lenina
TO MUSISZ PRZECZYTAĆ!
|