Data: 2000-07-15 04:24:11
Temat: Re: Homar - POMOCY !!!
Od: Michael <...@...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Po pierwsze czy jestes pewien, ze goscie lubia homary. Moj osobisty,
pierwszy kontakt z tym zwierzem byl malo zachwycajacy: ostry zapach
"owocow morza", mdly smak podkreslony maslem. Ratowalem sie
duza iloscia cytryny. Sadzac z reakcji wspolrodakow polowa uwielbia,
druga polowa nie lubi. Chyba wynika z tradycji i nieobecnosci homarow
w Baltyku.
Pamietam za to raki jako boskie jedzenie dziecinstwa. Tez gotowalo sie
zywcem ale woda byla z koprem. Probowalem to z homarami i roznica
jest zasadnicza. Znika 80% nieprzyjemnego zapachu, podkreslana jest
dobra strona. Tak ze sugerowalbym wiache kopru swiezego z kwiatostanem
do gara z gotujaca woda. Nie mozna tez gotowac wiecej niz 3 do 4
homarow w jednej wodzie bo zapach sie akumuluje. Niektorzy tez
polecaja dodatek kilku lyzek octu do wody, zeby zmiekczyc skorupe.
Tego nie probowalem.
Wazna jest tez technika jedzenia. Oprocz serwetek potrzebbne sa duze
sliniaki lub fartuszki. Jako kleszcze do kruszenia szczypow dobre sa
dziadki do orzechow w stylu kombinerek. Ogon, czyli szyjka, polaczony
jest z ukladem trawiennym homara i rozlanie zawartosci trzewi na
mieso moze zrujnowac caly snak. Odrywamy wiec ogon w pozycji
pionowej, wyzej niz reszta i natychmiast oddzielamy od reszty kich.
Jako wstep proponowalbym pol tuzina zywych ostryg na glowe z
cytryna i chrupka. Do otwierania potrzebne jest narzedzie odporne
na skrety, jak srubokret, i maly, ostry noz do odciecia malza od
skorupy. Cytryna. Ostrygi sa bardzo pozywne (duzo cholesterolu)
wiec szostka na glowe i homar powinny zalatwic cale przyjecie.
(uwaza sie tez, ze ostrygi podnosza poziom testosteronu i sa dobrym
wstepem do dluzszego wieczoru...).
Dobrej zabawy
Michal
Pisklak wrote:
> Witam serdecznie;
>
> Zwracam sie z prosba o podanie mi jakiegos sposobu na przygotowanie dania z
> tytulowego homara. Musze w dniu jutrzejszym cos takiego zrobic i zupelnie
> nie wiem jak sie do tego zabrac.
> Planuje zakupic 3 sztuki zywe (ale nie jestem pewien czy nie kupic mrozonych
> ??)
> W czym je ugotowac - czy w samej wodzie czy czyms trzeba przyprawic.
> Co potem ??? Czy poddac je po gotowaniu dodatkowej obrobce czy mozna rowniez
> podawac je prosto z wody tylko ugotowane ?
>
> Bede bardzo wdzieczny za kazda okazana pomoc
> Pozdrawiam
> Pisklak
> mailto:p...@s...pl
> --
> "... dla podkreslenia wagi moich slow silacz walnie teraz piescia w stol..."
|