Data: 2012-04-21 21:00:48
Temat: Re: Homodyktat w ofensywie.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> On 20 Kwi, 17:56, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>> On 20 Kwi, 16:42, Paulinka <p...@w...pl> wrote:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Miałabyś całkowitą rację, gdybyś tylko umiała oddzielić "czynnik
>>>>> ludzki" od idei...
>>>> "(...) Tego nakazu większość księży nie akceptuje, czego dowodem są ich
>>>> związki z kobietami - trwałe lub przelotne."
>>>> To już nie jest IMO czynnik ludzki w rozumieniu sporadyczne sytuacje.
>>> Czynnik ludzki to ludzie. Księża. Oraz ten jeden "mądrala", który
>>> twierdzi, że "większość" nie akceptuje.
>> Ja znam takich księży, moi znajomi też, czy Ty też nasz takich księży?
>> GUS w tym kierunku badań nie prowadzi.
>
> Ależ usiłuję Ci wytłumaczyć, że "czynnik ludzki" (tzn ten czy inny
> tatuś-ksiadz) NIE MA ZNACZENIA dla mnie.
A dla mnie ma. Między innymi dlatego tak oddaliłam się od Kościoła.
--
Paulinka
|