Strona główna Grupy pl.sci.psychologia I co ja mam o tym myśleć? Re: I co ja mam o tym myśleć?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: I co ja mam o tym myśleć?

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d(na_poczta_onet)@tutaj.nic>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: I co ja mam o tym myśleć?
Date: Mon, 7 Feb 2005 15:34:38 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 162
Sender: s...@p...onet.pl@cpe49.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <cu7ubl$h54$1@news.onet.pl>
References: <2...@n...onet.pl> <cu4l3r$lck$1@news.onet.pl>
<cu50hh$6ne$1@news.onet.pl> <cu5140$5g7$1@news.onet.pl>
<cu6hqj$q3r$1@news.onet.pl> <cu7gd5$605$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cpe49.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1107786933 17572 83.31.210.49 (7 Feb 2005 14:35:33 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Feb 2005 14:35:33 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2527
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2527
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:305837
Ukryj nagłówki

"Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cu7gd5$605$1@news.onet.pl...

... co napisał, to napisał, o tym za chwilę.

>> Pitolisz, jak zwykle zresztą.

>> Niemal zawsze piszesz sensownie, ale tym razem
>> niekoniecznie. ;-)

Napisałem tak w różnych miejscach. Podejrzewam, że
nie dałeś się nabrać na moje przeciwstawne generalizacje
Twojej aktywności. Wyjaśniam to jednak na wszelki
wypadek, gdyby komuś tam wydawało się, że zawsze
piszę prawdę.


> Tym razem jednak, musze obstać przy swoim :) [...


Uparty jak osioł.


> ...] Cała sztuka tzw. podrywu polega
> własnie na stworzeniu owego punktu zaczepienia - to co się dzieje później to
> już tylko konsekwencja. W realu nikłe są szanse na stworzenie owego punktu
> metodą "na obojętność". Obojetnością można kuć żelazo aż do czerwoności, ale
> wpierw trzeba znaleźć sposób na przytarganie tego żelastwa do kuźni :)


Ciekawe są te skojarzenia z kuźnią. Jakiś kowal powiedział,
że z kobietą trzeba postępować tak, jak z żelazem: najpierw
rozgrzać, a później obrabiać. Wracając do rzeczy - cokolwiek
dramatyzujesz, pisząc o przytarganiu żelastwa do kuźni.
Nie chodzi mi wcale o to, że prawdziwy kowal zawsze
nosi swój młot przy sobie.

Nie obejdzie się, niestety, bez zarysowania kontekstu
historycznego oraz naświetlenia tła społeczno-ekonomicznego.


> Co innego w necie. Statystycznie patrząc, większość facetów odzywających się
> do kobitek na cztach i innych giegie, ma jeden cel - poświntuszyć sobie w mniej
> lub bardziej subtelny sposób. Czytałeś mój tekst z wątku o liście
> frankensztajna - o kubeczkach i dupczeniu ? :) [...


Czytałem, czytałem, tylko nie wiedziałem, czy kubeczek to ten
...sztejn a lista to dupcenie, czy może odwrotnie. ;-)


> ...] No więc kobitka, do której
> odzywa się facet który rozmawia normalnie, nie podrywa, nie świntuszy - ona
> poprostu zaczyna się zastanawiać - "hmmm o co mu chodzi, ciekawe kiedy
> przejdzie do tematu dupczenia" ... i masz już babe do kuźni przytarganą :)


No a tutaj wszystko jest jasne jak słońce.


> ...] A w realu ? No cóż - chyba średnio to by zadziałało - tym bardziej jeśli jest
> się dobrym aktorem - wtedy obiekt naszych zabiegów mógłby uwierzyć w naszą
> obojętność, co przyniosłoby skutek zgoła odwrotny od zamierzonego :)


Masz w tym ustępie absolutną rację. Wiesz, co mnie kiedyś
zaskoczyło? Nie zgadłbyś - odkrycie, że dziewczyny naprawdę
różnią się od chłopaków. Przykładowo, nie interesują się tymi,
którzy się nimi nie interesują. Taka generalna zasada, z milionami
wyjątków. Nie mam czasu na wyjątki, pogadajmy o zasadzie.
Wyobraźmy sobie imprezkę - jak najbardziej realną - w której
grupa znających się chłopaków spotyka się z grupą nie znanych
sobie dziewczyn. Cóż oni robią? Lustrują dziewczyny, przyglądają
się im uważnie, wymieniają uwagi, tworzą natychmiast ranking:
ta niezła, ta lepsza, a ta najlepsza. Tymczasem u dziewczyn
wygląda to inaczej. Nie wiem dokładnie jak (nigdy jeszcze
nie byłem dziewczyną), ale mniej więcej tak, że większość z nich
traktuje chłopaków jak szarą, bezkształtną masę. Z tej masy
raz na jakiś czas wyłania się egzemplarz, który cokolwiek
zagada, rzuci jakiś komplement, zatańczy - albo przynajmniej
spojrzy głęboko w oczy. Powolutku dla konkretnej dziewczyny
rośnie grono potencjalnych kandydatów na poważniejszą znajomość.
Po dość krótkim czasie lista subskrypcyjna zostaje zamknięta.
Maruderzy, choćby nie wiem jak (we własnym mniemaniu)
atrakcyjni, nie mają teraz u niej szans, pozostając na wieki
w szarej, bezkształtnej masie.

Teraz się Ciebie zapytowywuję, czy tak trudno wyłonić się
(choć na chwilę) z owej bezkształtnej masy? Minąć w przelocie,
zagadać, zwrócić (werbalnie, czyli oralnie) uwagę na jakiś jej
element ubioru lub uczesania? Powiedzmy sobie szczerze -
- różnie z tym bywa. Coby jednak nie zakłócić klarowności
wywodu, przyjmijmy, że to nic łatwiejszego pod słońcem. ;-)
Uffff... Żelastwo w kuźni. Teraz kujemy obojętnością.


> Druga sprawa, nasze polskie baby są strasznie rozpieszczone, szczególnie co
> ładniejsze egzemplarze - no nie wiem, być może gdzieś tam w nich siedzi
> natura zdobywcy, na której wywołaniu możnaby oprzeć naszą taktykę, ale z
> drugiej strony patrząc - czy oziębły facet stanowiłby dla nich wyzwanie ? :)


Właśnie w przypadku pięknych, rozpieszczonych dziewczyn
"nasza" strategia doskonale się sprawdza. Co robi nerwowy,
niedoświadczony chłopak, któremu jakimś cudem udało się
zdobyć tak zwany przyczółek? Nie odstępuje dziewczyny
na krok, stawiając jej drinki, zagadując, obtańcowując.
Obawia się, że jak tylko zostawi ją na chwilę samą,
natychmiast straci potencjalny łup. Tymczasem stary
wyjadacz wie, jak pogrywać w kulki. W czasie rozmowy
z nią zapyta: "Kim jest tamta atrakcyjna blondynka/brunetka/ruda?
Wypij teraz tego szampana, pogadaj/zatańcz z moim
kumplem, naprawdę wspaniałym facetem - i pozwól, że
z nią zatańczę". To działa niezawodnie. Przy okazji taka
strategia ma jeszcze jedną zaletę - czasami wyczerpują się
tematy na długą gadkę-szmatkę. Drętwa cisza bywa
naprawdę drętwa. ;-) Warto zatem na jakiś czas
odpuścić, zaczerpnąć świeżego powietrza oraz świeżych
pomysłów.

Czytałem kiedyś w mądrej książce głupiego autora (być
może było odwrotnie), że piękną kobietę należy traktować
z prosto i zwyczajnie. Przyzwyczaiła się ona od najmłodszych
lat do nieustannie składanych hołdów, a gdy trafi się wreszcie
ktoś, kto traktuje ją jak zwykłą, "normalną" dziewczynę,
z miejsca ją to zaskakuje i intryguje. Tutaj bym chętnie
rozwinął jakąś inną "swoją" teorię, ale nie bardzo mam już
czas.


> Już prędzej obstawiałbym układ, w którym natura księżniczki produkuje
> niezaspokojoną chuć bycia zdobywaną, a brak zdobywania wywołuje zdziwienie i
> zainteresowanie osobnikiem oziębłym - ale to tylko teroia. W praktyce
> niezdobywana księżniczka, nie będzie próbować przymuszać nas do zdobywania,
> tylko znajdzie sobie innego rycerza, przy okazji wywołując w nas zadrość.


"Nie ma nic bardziej praktycznego od dobrej teorii". Zgadnij,
któż to raz na jakiś przytaczał tę myśl? Piszesz, że to tylko
teoria. Albo coś ta "Twoja" teoria szwankuje, albo nie
umiesz jej przełożyć na praktykę.

Niemniej zgadzamy się w tym, że najważniejszy jest punkt
zaczepienia - czyli chociaż najcieńsza gumka rozciągnięta między
kulkami (a prezerwatywę noś i przy pogodzie). Rzucę teraz
sobie kilka bełkotliwych sentencji, w rodzaju: dobry początek
to połowa roboty, niemniej prawdziwego mężczyznę poznajemy
nie po tym, jak zaczyna... No właśnie, przedstaw nam tu
migiem listę Twoich zdobyczy (koniecznie z referencjami),
ty stary podrywaczu!


> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.


Zbójaj się! ;-)

--
Sławek


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
07.02 ... MAX :\)
07.02 ... MAX :\)
07.02 ... MAX :\)
07.02 Przemysław Dębski
07.02 Cien
07.02 KOMINEK
07.02 Przemysław Dębski
08.02 Gandalf the Pink
08.02 ... MAX :\)
08.02 Przemysław Dębski
08.02 Amnesiak
08.02 ... MAX :\)
08.02 ... MAX :\)
08.02 Amnesiak
09.02 cbnet
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem