Data: 2005-02-11 20:25:23
Temat: Re: I do Madzi B., Re: Do Krysi T.
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Feb 2005 21:23:15 +0100, Waćpanna lub Waćpan *BasiaBjk*, w
wiadomości news:<news:cuj489$b4h$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
>> no ale ja w ogóle nie cierpię lawendy. kojarzy mi się ze starymi babami, co
>> ją wieszają w szafach (no offence do pań, które to robią, ja znam tylko te
>> stare i dziwne
> Miód mi lejesz na serce :)
> Myslałam,że tylko ja nie cierpię woni lawendy i uciekam przed tymi
> mydełkami i innymi "pachnidełkami" o zdechłolawendowym kolorku gdzie
> pieprz rośnie. Bo pieprz mi miły, szczególnie świezo zmielony :)
Pieprz tak, jest wyrazisty, ale lawenda jest dla mnie tak mdła i dusząca, że
szkoda gadać. I kolor też ma jakiś taki mało intersujący. A do tego jest
tego wszędzie pełno zawsze. A ja bojkotuję i już!
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
|