Data: 2018-11-20 21:28:16
Temat: Re: I gdzie się to zepsuło?
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu wtorek, 20 listopada 2018 20:53:48 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> > W dniu wtorek, 20 listopada 2018 10:38:26 UTC+1 użytkownik XL napisał:
> >> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >
> >> Cesarstwo Rzymskie miało bardzo dobre środowisko naturalne i upadło - można
> >> by odpowiedzieć na Twoją argumentację.
> >
> > Kpisz Iksi czy o drogę pytasz? Czy wiesz, co to maquis? Nie mówię o ruchu oporu
> > podczas II wojny światowej tylko o tych rzadkich krzaczorach, w których się
> > chował. Otóż właśnie istnienie tych krzaczorów zawdzięczamy Rzymianom
> > i długoletniej degradacji przyrody przez ich prosperującą cywilizację.
> > Wcześniej brzegi Morza Śródziemnego porastały lasy z dębu korkowego, które
> > zniszczył intensywny wyrąb i wypas.
> >
> > Drugą kwestią jest fakt, że stop, z którego Rzymianie budowali rury dla swoich
> > słynnych wodociągów zawierał ołów. Nie ma to znaczenia w przypadku wody dla
> > spłukiwanych klopów i wanien kąpielowych, ale fatalnie wpływa na skład wody
> > pitnej.
> >
> > Reasumując - Rzymianie wylesiali i truli jak jasna cholera, do tego przy ich
> > poziomie komunikacji nawet słynne drogi rzymskie nie zadziałały wiele na rosnący
> > głód, smród i brud w miastach dotykający warstwy niższe, czyli słynny rzymski
> > plebs, podczas gdy przyrost dobrobytu dotyczył niemal wyłącznie warstw wyższych
> > - patrycjatu. Wynikiem niewyobrażalnej nędzy, z którą obecnie można przyrównać
> > chyba tylko slumsy Bombaju, były m.in. wybuchy dżumy za czasów cesarzy Marka
> > Aureliusza i Justyniana.
> >
> > Do tego stopnia zdegradował środowisko Rzym. Na szczęście "przyszli barbarzyńcy
> > i stali się jakimś rozwiązaniem" (daję zagadkę: z kogo to cytat?).
> >
>
> Pływasz po temacie, a odpowiedzi na pytanie ani widu.
Przecież odpowiadam. Ciało jest takie, jak to co ciało je, pije, ogląda, słucha
i wącha. Z punktu widzenia medycyny starożytnej - w zdrowym ciele zdrowy duch.
A co kiedy ciało jest chore z powodu niezdrowego i nieestetycznego środowiska
powstającego na skutek niszczenia natury? - otóż właśnie pojawiają się zboczenia
umysłu, na które kwękasz. Środowisko może być niezdrowe i nieestetyczne (pełne
śmieci i kiczu, dalekie od Tao) nawet przy dobrobycie, wtedy kiedy nie dba się
o przyrodę.
Pamiętasz ten kawałek Kabaretu Elita? Wciąż nadal jest aktualny:
https://youtu.be/cBpHMZOxodI
|