Data: 2015-11-10 08:32:09
Temat: Re: I po raz trzeci
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-11-09 o 13:33, Kviat pisze:
> Maratony itp. są neutralne
> światopoglądowo (mam nadzieję ;)
Skądże! Jakoś specjalnie się nie kryją, że promują zdrowy styl życia.
Chyba nawet są porozwieszane takie transparenty w czasie ich biegu.
> Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach :)
> Jeżeli jakaś grupa religijna zacznie na heppeningu protestować przeciwko
> bułce z kotletem z wieprzowiny, to właśnie ja w tym widzę problem.
A ja nie widzę. Każdy ma prawo wyrazić swoje poglądy. A co - nie było
nigdy marszu wegetarian albo protestu obrońców zwierząt przeciw noszeniu
futer itd.itp.? Jasno jest określone w prawie, jakich poglądów nie można
propagować ani wyrażać publicznie.
> A ja lubię, gdy jak śpię, to mnie nie budzi zawodzenie starszych pań z
> megafonu.
> No wszystkim nie dogodzisz :)
Ja rozumiem, że to może być uciążliwe, o ile głośne, wtedy trzeba to
rozwiązać w ramach obowiązującego prawa, poskarżyć się w gminie na
zaśmiecenie hałasem albo co. Ale co to ma wspólnego z indoktrynacją?
Jeśli ktoś taki wrażliwy, że go procesja indoktrynuje, to niech może
lepiej eremitą zostanie, bo w takim sensie to indoktrynacja jest
wszechobecna. W supermarketach choinka indoktrynuje albo jarmark
bożonarodzeniowy w centrum. Indoktrynują reklamy, a już reklamy ciuchów
w szczególności indoktrynują, wciskając nam jedyny akceptowalny ideał
figury. ;-P
Ewa
|