Data: 2002-07-08 11:12:09
Temat: Re: Ile marnotrawicie?
Od: "Grzegorz Wójcik" <g...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> jakas dziwna resztke szynki
> pora, ktory zapuscil brode
> pieczarki, ktore...eeee, szkoda gadac
> znalazlam poltora bajgla z plesnia - bedzie dla ptaszkow w parku
Bardzo niewielkie ilosci mieszczace sie w normie :-)
Ja najwiecej wyrzucam, kiedy na zakupy wybiore sie glodny. Kupuje wszystko,
a potem 3/4 trafia do kosza.
Jakis czas temu zaprowadzilem sobie dyscypline i w lodowce nie trzymam
zapasow na miesiac, a raczej staram sie kupowac codziennie. Problem jest z
wedlinami, ktore bardzo szybko trafia szlag, dlatego coraz wiecej robie sam.
Boczek, ktory uwedzilem po 3 tygodniach nadawal sie do jedzenia tak, jak po
1 dniu, co w przypadku wedlin "sklepowych" jest raczej niemozliwe.
Pozdrawiam
Grzegorz Wojcik
|