> Zarobki brutto lekarzy z górnego pułapu w USA przewyższają zarobki
> prezydenta USA 2-3 krotnie. Oczywiści trzeba pomiętać , że ubezpieczene
> pochłonie dużą część zarobku brutto ale i tak na rękę zostaje niezła
> kasa.

No ale ci lekarze pracuja w prywatnych klinikach. U nas tez prywatnie niech
sobie zarabiaja ile chca.
Jezeli sa utrzymywanie z podatkow jakimi sa ubezpieczenia nie powinni
zarabiac za duzo ale tez nie za malo.
Wiekszosc zarobkow wlasciwej sluzby zdrowia pochlania czapa administracyjna.
Mamy swietnie wyposazone
placowki biurowe NFZ, pensje pracownikow tez nie sa niskie a srednia krajowa
jest juz na najnizszym szczeblu.
To pozera ogromne srodki i nalezaloby z tym skonczyc. Lepiej wprowadzic
prywatne formy ubezpieczenia. Towarzystwa ubezpieczeniowe i tak juz
funkcjonuja na rynku i na wprowadzenie dla nich nowego produktu jakim jest
ubezpieczenie zdrowotne potrzeba przyslowiowe 5 minut.
Wysoka konkurencja na rynku to wysoka efektywnosc takiego systemu.
Inna sprawa jest ze nalezaloby skonczyc z panstwowym monopolem na
ksztalcenie lekarzy. Niedlugo mozemy obudzic sie z reka w nocniku bo
wiekszosc mlodych lekarzy wyemigruje do innych krajow a nam niewiele
pozostanie - stara kadra w koncu sie wykruszy, rosyjscy lekarze tez maja
powodzenie na zachodzie a nas beda leczyc murzyni i arabowie.