Data: 2001-05-24 11:38:07
Temat: Re: Ile sie placi lekarzom?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 24 May 2001, vaccinium macrocarpon wrote:
> Co do ostatniego zdania, wybacz ale sie usmialem. Mój ojciec mial udar
> mózgu, drógi z kolei i to dosc powazny.
> Bez zadnych badan wsadzili go do pokoju umieralni, a lekarz powiedziala, ze
> jak jeszcze raz bedzie mial atak to zeby nie dzwonic po pogotowie. Dosc
> smieszne , przyznasz. Nie twierdze, ze wszyscy lekarze to zbóje bez serca
jest to prosta konsekwencja zmuszania lekarzy do pracy ponad sily,
zabraklo czasu aby Twojemu ojcu poswiecic wiecej niz przepisowe
5 minut czasu i porozmawiania z rodzina czyli z Toba.
Ja tez po 3 dobach ciaglej pracy czuje sie zmeczony - sorry.
Jak bedziesz glosil takie poglady to co raz wiecej ludzi bedzie
odchodzic od tego zawodu albo bedzie sie ustawialo na pozycji
"tylko tyle za ile mi placa" i do trzeciego udaru do Twojego
ojca byc moze nikt juz nie przyjedzie, poniewaz ktos sobie
wyliczy, ze statystycznie w pacjenta po dwoch udarach
nie warto inwestowac i w zwiazku z tym trzeba obciac
fundusze na leczenie i rehabilitacje takich pacjentow
a charytatywnie nikt nie przyjedzie, nie bedzie z Twoim
ojcem cwiczyl, uczyl go mowic itp. Sorry facet, ale
ja jesli nawet chcialbym to nie moge, bo nie stac mnie
na taki luksus - mam niestety rodzine, gdybym jeszcze
byl sam to moze tak. A zwroc uwage, ze jak sie
przekroczy limit to za leczenie pacjentow ponadlimitowych
kasa chorych nie zaplaci.
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
|