Data: 2001-05-24 15:40:28
Temat: Re: Ile sie placi lekarzom?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 24 May 2001, Jacek wrote:
> A moze po prostu nie jestes dobrym lekarzem i dlatego zarabiasz malo ?
> Znam wielu lekarzy z prywatnymi gabinetami, zarabiajacymi na poziomie
> amerykanskim.
na brak pacjentow nie narzekam - powoli dorabiam sie, na stworzenie
gabinetu "z wodotryskami" nie stac mnie, poniewaz nie mam tyle
pieniedzy aby wlozyc i nie mam takiej glowy do marketingu - znam
sie dobrze na medycynie i moze troche na informatyce. Moze
i dobrze to dla pacjentow - bo gdybym mial dobra glowe do
interesow ale malo wiedzial o medycynie to moze wcale to
nie byloby dobrze dla pacjentow (choc moze lepiej dla mnie)
> Domy pietrowe, kilka samochodow amerykanskich, gabinety wedlug standardu
> amerykanskiego
dom ma w bloku betonowym (szefuje nawet wspolnocie mieszkaniowej)
a samochod wloski (fiata punto)
> i tu nad Wisla. Co roku wakacje na Kanarach, Floryda, zima Alpy, Szwajcaria,
> dzieci na studia do Cambridge.
troszeczke koloryzujesz - generalnie w tej grupie zawodowej nie jest
az tak dobrze - jest to waska grupa naglasniana przez AWS-owskie media,
ktore chca udowodnic, ze lekarzom jest dobrze
> pielegniarki i jak tylko jestes dobry i mocny w zawodzie to szybko sie dorobisz
> majatku.
znam takiego co sie szybko dorobil a teraz bieduje bo udowodnili mu
wlasnie lapowkarstwo i wykorzystywanie swojej pozycji i odebrali
prawo wykonywania zawodu. Jest to jednak powtarzam bardzo waska grupa,
naglasniana przez AWS-owskie media po to aby "udowodnic", po
reformie lekarzom jest dobrze a do tego sa lobuzami.
> Tylko musisz wyjsc z socjalizmu i zaczac pracowac jak w Ameryce.
> Tam sie nikt nad toba nie bedzie rozczulal.
ja juz jestem po socjalizmie poniewaz pracuje na kontrakcie cywilnym
i swiadcze uslugi jako gabinet prywatny :-)
> Ale lecz takze bezrobotnych, bezdomnych i kazdego potrzebujacego.
niestety wola przyjsc do przychodni "kasowej" i czekac w kolejkach
bo wiedza, ze tam beda tak samo dobrze przyjeci jak w gabinecie
prywatnym (u nas - nie uwierzysz ale tak jest)
> Gdy chcesz leczyc pacjentow , gdy stopa bezrobocia 20% i ustalasz stawke za
> wizyte na poziomie 50-100 zl to sie nie dziw ze pacjenci nie chca do ciebie
> chodzic, bo wybiora tego ktory wezmie
> 30 zl..
moj drogi mninimalna stawke honorarium jakie moge wziac od pacjenta
w praktyce prywatnej ustala Izba Lekarska - nie jest to zadna tajemnica -
i jest ona 2 X 30zl i chcac byc w zgodzie z zasadami nie moge brac
mniej. Natomiast mam prawo leczyc za darmo - jesli mam na to ochote
i niektorych lecze za darmo. Takie same zasady obowiazywaly zreszta
takze przed wojna
> dyzury, a nawet beda organizowane przetargi na tak intratne 3 dobowe dyzury.
ha, ha
> i zacznij zarabiac te 10.000 PLN na poczatek, zamiast narzekac.
facet - ja sie nie znam na organizowaniu calodobowych gabinetow
tylko leczeniu chorych na serce i pluca.Przede wszystkim
czytam literature z tej dzialki (okolo 12 tytulow)
Niech chirurdzy operuja
a menadzerowie sluzby zdrowia porzadnie zarzadzaja. Aktualnie czytam
najnowsza ksiazke kanadyjskiego lekarza domowego, ktory twierdzi,
wlasnie to samo. Zbyt duzo lekarze sa obciazani obowiazkami
organizowania gabinetow itp. a za malo zasadnicza lekarska robota.
Tak wiec zorganizuj taka siec jesli sie znasz na ekonomii a ja
chetnie bede w niej leczyl i udzielal porad. Jesli chcialbym
organizowac cale sieci gabinetow poszedlbym na ekonomie,
na ktora moge chodzic z domu piesza a nie studiowalbym medycyny
140km od mojego miejsca zamieszkania. Problem w tym, ze pomieszaly
sie pojecia i zbyt wielka wladze dano menadzerom sluzby zdrowia
skupionym w kasach chorych a o zbyt malej ilosci rzeczy moga
decydowac sami pacjenci i ich lekarze.
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
|