Data: 2004-04-16 16:13:43
Temat: Re: Imbir
Od: Shrek <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> U nas lezy w szufladzie w lodowce bez klopotu do 2 tygodni.
Moze lezec nawet dluzej, ale grozi to tym, ze zwiednie, lub zaplesnieje,
wtedy .... :(
Ale staram
> sie nie kupowac za duzo, raczej maly kawalek, tyle co na 2-3 okazje.
Kwestia definicji co to jest maly kawalek...
> Wtedy obieram ostroznie skorke i kroje korzen w jak najciensze plasterki
Nie raze od razu obierac calego, a zwlaszcza ucierac - traci szybciej
aromat.
> (na przyklad do dan robionych w woku) albo tre na tarce, zwlaszcza do
> roznych wschodnich marynat.
Mozna stosowac do wszystkiego: wszelakie miesa (szpikowac jak czonskiem,
nacierac, dodawac do sosow, etc.), zup, czy salatek (raczej drobno
pokrojony). Bardzo dobry jest tez drobno krojony, wymieszany z miodkiem
i sokiem cytrynowym - dobre lekarstwo na przeziebienie.
>
> Wyobrazam sobie, ze mozna tez porcje pasty z utartego imbiru zamrozic w
> foremkach na lody, tak jak czosnek, ale nie probowalem tego jeszcze.
Lepiej zamrozic caly i potem od zamrozonego odkrawac cienkie plasterki.
W calosci w torebce foliowej w zamrazarce mozna przechowywac go w
zasadzie dowolnie dlugo.
Jako metode konserwacji, ale i wzbogacania smaku polecam tez marynowanie
imbiru (tzw. Amazu Shoga):
1/3 szklanki octu ryzowego (ew. z bialego wina)
1/4 szklanki cukru
sol
Z ww. zrobic marynate - roztwor jest prawie stezony, wiec trzeba dosyc
dlugo mieszac.
Imbir pokroic w duze plasteki - uwaga: kroic jak najcieniej, wzdluz a
nie w poprzek - w zasadzie najwlasciwszy do tego celu bylby rodzaj
hebelka ;). Teraz sa 2 szkoly:
1. sparzyc tak przygotowany imbir i odcedzic (wode po tej operacji mozna
wykorzystac do np. pieczeni - pychota) i wrzuciwszy do sloika zalac
marynata.
2. nie parzyc, tylko od razu zalewac marynata
Sloik lekko zakrecic i odstawic do lodowki na co najmniej 24h
Tak przygotowany moze stac i kilka miesiecy.
Nadaje sie wysmienicie do sushi, ale rowniez do kanapek z wedlina.
Popisowe moje danie, to bulka, szyneczka, imbir i ser zolty - calosc do
mikroweli i mniam.
Proste, dla leniwych, a jakie smaczne :)
Pozdr.,
Shrek
|