Data: 2010-10-08 14:42:26
Temat: Re: JUTRO PAELLA...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 8 Oct 2010 16:21:23 +0200, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1xl854pppry6w$.1jyj08a5bn8s3.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 8 Oct 2010 14:17:18 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:12qycyf8azoo7.1s7kb6xik26wv$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 8 Oct 2010 14:13:32 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>> news:yqwegur2r68b.gh6fqvt0e2cu$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Fri, 8 Oct 2010 14:08:47 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> ... tym razem wieprzowo - wołowa. Przywiozłem mięsiwo.
>>>>>>
>>>>>> Piszesz, jakby paella była potrawą stricte miesną czy jakąś wędliną.
>>>>>
>>>>> Bo tak jest.
>>>>> 1) Paella marinara - owoce morza.
>>>>> 2) Paella wieprzowa (wołowa).
>>>>> 3) Paella drobiowa.
>>>>
>>>> E tam, przecież to mają być tylko dodatki.
>>>
>>> Chcesz się targować o proporcje? Przekupa (nie powiem, że stara).
>>
>> Nie powiesz, bo urwę... :-)
>> Jak robisz nadzienie opieńkowe do pierogów?
>
> Duszone z cebulką.
Ja też, plus pieprz, oczywiście. Niektórzy dają jajko czy jakieś inne
wypełniacze (bułkę???) robiąc zagzajer niby-grzybowy, a ja niczego nie
dodaję prócz cebuli, soli i pieprzu, odparowuję uduszone grzyby dosyć
dokładnie i mielę (albo podsmazżm nadzienie po zmieleniu grzybów), ale
byłam ciekawa, jak Ty robisz.
|