Data: 2006-01-17 09:56:22
Temat: Re: Jak dogodzić kobiecie w ciąży
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1bnpdfc93vi7q$.dlg@franolan.net...
> Auguro <a...@w...peel> napisał(a):
>
>> Moja małżonka (obecnie w ciąży) życzy sobie wieczorem "coś" i za bardzo
>> nie
>> wie sama co to ma być.
>
> To znaczy, że życzy sobie zaintersowania z Twojej strony.
> Nie zagłębiałabym się w kulinaria.
> Nie wierzę w fizjologiczne podłoże tzw. zachcianek, nie widziałam
> ciężarnej w nocnym sklepie ze słoikiem ogórków, zabawa polega na
> sprawdzaniu samca, na ile absurdalne polecenie jest w stanie spełnić.
E tam. Od czasu jak o siódmej rano (ja przecież tak rano to w ogóle nie
wstaję - toż to środek nocy) w piżamie pod płaszczem wykonałam rajd po
osiedlu i w końcu wylądowałam w centrum Gdańska byle tylko zdobyć kukurydzę
prażoną na śniadanie - wierzę w ciążowe zachcianki.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
|