Data: 2010-04-29 08:21:17
Temat: Re: Jak dzieci, jak DZIECI - naprawdę...
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:hrbf83$p8j$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
>> wiadomości news:hrbbr6$r8s$2@inews.gazeta.pl...
>>
>>> darr_d1 pisze:
>>>
>>>> Tym niemniej zawsze mnie fascynowała zdolność dorosłego, poważnego
>>>> człowieka, dajmy na to jakiegoś tam "Pana Dyrektora" do tego aby na
>>>> przykład cieszyć się z dziecięcym entuzjazmem z, dajmy na to, świeżo
>>>> zakupionego sprzętu RTV.
>>>>
>>> Bez wzgledu na zajmowane stanowisko, takie reakcje u mezczyzn nie gina.
>>> Sa przeciez wiecznymi dziecmi, tylko im z czasem zabawki drozeja. ;-)
>>> I.
>>>
>>>
>>
>> The difference between men and boys is the price of their toys?? :-)))
>> MK
>
> Chcesz to się śmiej, ale ja naprawdę nie rozumiem
> jak można chcieć np. na urodziny jakieś cienie do powiek Diora
> zamiast jakiejś wypasionej wiertarko-wkrętarki czy szlifierki kątowej.
> Piotrek
>
A nie wyczułeś w tym sympatii?
Bo muszę Ci powiedzieć, że był czas, kiedy tę dziecięcą radość po prostu od
facetów "zrzynałam" ile wlezie. Moja, w tamtym okresie, gdzieś mi się
zgubiła,
Teraz mam w ogóle dosyć sceptyczny stosunek do gadżetów i rzeczy, ale to już
inna bajka.
MK
|