Data: 2004-09-13 14:40:53
Temat: Re: Jak jesc w samolocie
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>
>> ja nie eM, ale wlasnie wywiozlam:
>> cukierki Raczki oraz Kukulki
>> Michalki
>> krowki
>> kasztany
>> prince polo
>> chalwe.
>>
>> do mojej wylacznej konsumpcji jest chalwa bo nikt inny nie hcce
>> oraz prince polo, ptasie mleczkli jest witane z mieszanymi
>> uczuciami,
>> Michalki na tony jada moj synus Michal, kasztany dla specjalnych
>> gosci, co docenia, krowki dl awszystkich
>>
>> raczki i kukulki tez raczej dla mnie.
>
>Ja znajomym obcokrajowcom przywiozłam Malagę i Kasztanki Wawelu, bo w ładnej
>puszce i właśnie ptasie mleczko. Oba bez entuzjazmu przyjęte :( a nazwa
>ptasiego mleczka wszystkich odstraszyła, zdziwiła i od razu jakieś dziwne
>skojarzenia się rodziły (o dojeniu z nudów malutkich ptaszków....)
>
>Co to są kasztany? Takie jadalne, czy właśnie Kasztanki, takie w
>złoto-miedzianej folii?
>
>O krówkach nie pomyślałam, oj głupia ja... ani o michałkach. Chałwa chyba
>nie jest _typowo_ polska, nie? Nie można jej dostać na zachodzie?
>
>Dzięki:)
>Agata
ja po pierwszym podejsciu tlumaczenia ptasiego mleczka przestalam
sie wyglupiac z tlumaczeniem - opisuje jedynie.
kasztanki, te w miedzanym sreberku :P
krowki mozna mniej wiecej u nas tez dostac (fudge), ale chalwa,
wiem, ze nie TYPOWO polska, ale za to bardzo smaczna i jak pisze
- do uzywania tylko przeze mnie, jakby chcieli to bym im
wytlumaczyla, ze sezam nie jest roslina uprawiana u nas (nie jest
kakao, ale mniejsza z tym :P), z tym ze najfajniejsza wlasnie
kupuje w PL. pewnie jest grecka ;PPPP
pierz, co zapomnial przywiezc przecieru z ogorkow kiszonych
K.T. - starannie opakowana
|