Data: 2002-11-24 19:46:46
Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agnieszka Izdebska:
> [Na czym polega geniusz jesli nie na okreslonej _jakosci_ myslenia
> (Uważam, ze wynalezienie lekarstwa na Aids nie jest tu zadnym
> kryterium veroniko, bowiem na pewnym etapie rozwoju MYSLENIE ma juz
> wartośc autotelicza, a nie instrumentalną. (pisze o tym wiele
Masolw,
> róniez inni "humaniści") Inna sprawa, ze z tego geniuszu zwykle
> wynikaja jakies odkrycia, jednak nie sa tu celem ani wskaźnikiem
lecz
> "skutkiem ubocznym". Geniusz-> odkrycie. Ale nie:
odkrycie->geniusz!)]
zdolny odkrywca - wynalazek - uznany za genialnego
Taka jest kolejność :-)
Człowiek, który uważa siebie za genialnego, a nie ma na to żadnych
dowodów jest tylko zarozumiałym marzycielem :-)
Skutek uboczny!!! :-)))))))
Życzysz sobie przejść przez życie i być przekonana o swoim geniuszu?
Proszę bardzo!!! :-)
Tyle, że na co komu takie gadanie? Nikt Cię nie zauważy ani za życia,
ani po śmierci. Zauważy jedynie Twoją pychę, wyśmieje i odwróci się
plecami.
Tak, ja też jestem genialna, myślę o takich różnych rzeczach, że aż
strach! Analizuję lakier do paznokci, po raz tysięczny rozkładam na
części pierwsze Norwida, aż się biedak w grobie przewraca, zastanawiam
się nad konstrukcją guzika i fenomenem dziurki od klucza.
Tylko na cholerę?
Samozwańczym "geniuszom" proponuję wyjazd na wykopki. Zbieranie na
kolanach ziemniaków, przez cały dzień, na pewno wyleczy każdemu
kompleks wyższości. A i przy okazji pożyteczne jest. Doceni taki
ciężką pracę prostaków, w najlepszym przypadku zastanowi się nad tym
ilu ludzi ciężko pracuje, by darmozjad mógł być "genialny".
Chociaż chyba nie... Przecież takim "myślicielom" niepotrzebne jest
nawet jedzenie i picie.
Oni są ponad prymitywne fizjologiczne potrzeby :-)))
V-V
|