Data: 2002-11-25 10:21:42
Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: t...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Nie sądzę, jak pisze Veronika, że jest to kolejny człowiek wychowany
> na reklamie typu "JA ...... + reszta świata". Według mnie jest to
> gość z potężnym kompleksem wyższości (takie też istnieją!).
> Mówiąc w staroświeckim stylu, grzeszy pychą. Nie przypadkiem
> ten grzech jest na pierwszym miejscu chrześcijańskiej listy przebojów.
> Jeśli spotykam gościa, który bezczelnie wywyższa się ponad innych -
> - mówi, że jest genialny, że jest bardzo dobrym człowiekiem,
> a większość pozostałych ludzi to sukinsyny i motłoch - to ja go
> na dzień dobry skreślam - mimo że nie jestem zwykle do tego skory.
> Jeśli nawet jakimś cudem mówi prawdę o sobie, to powinien
> uprzejmie poczekać, aż inni ludzie - ludzie na poziomie - to zauważą.
> Gdy tak sam z siebie, wszem i wobec, nie proszony, publicznie trąbi,
> to dla mnie właśnie on jest sukinsynem.
>
:) Wcale się nie wywyższam! Podałem że jestem genialnym filozofem
w celach informacyjnych, aby dać lepsze wyobrażenie o tym czym mój
tekst jest (nie jest on tekstem psychologa). Używam wyrażenia
genialnym filozofem humorystycznie, myślę, że trochę bardziej
wyrafinowani ludzie nie odebrali by go tak jak pan, bo może
poczuli by w nim pewien humor ze względu na jego niespodziewaność.
Etykieta 'geniusz' mogłaby nęcić pozera, ale prawdziwego geniusza
jak ja to już raczej nie.
Z geniuszami to jest jeszcze taka heca IMO, że jest to inaczej
niż może się powszechnie uważa. Jak to powiedzieć. Powiedzmy, że
ludziom wystawiane są noty (powiedzmy sumarycznie za dobroć, za styl
i za inteligencję) zwykli ludzie dostają np. takie +1, +2, -2, +1
a geniusze +100, +137 itp. Tak nie jest Wg. mnie bardziej
odpowiadająca prawdziwej skali jest notacja:
geniusze -45, -72... zwykli ludzie -189, 190, -188. Tj. geniusze
są ludzmi zbliżającymi się do normy w pewnym sensie, do
zdrowia, są nieco mniej oszukani, nieco bardziej
zdrowi na umyśle, nieco mniej głupi i prostaccy
niż zwyli ludzie ale ciągle jeszcze nie w pełni.
Sam mocno skarże się na swoją głupotę, wszystkie moje teksty są
skażone moją głupotą. Poza tym sam jestem specyficznym,
mniej cennym typem geniusza, bo jestem (no fakt bardzo inteligentym)
człowiekiem, który nauczył się po prostu b. dużo od supergeniusza.
ghost
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|