Data: 2002-11-26 15:03:25
Temat: Re: Jak mozna pomoc; Czy mozna pomoc???
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 26 Nov 2002 15:41:00 +0100, "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
wrote:
>> No, ale nie odpowiedziałeś na pytanie.
>> Skąd wiemy, że przekonanie "x" jest zgodne z "rzeczywistością"?
>
>To zalezy kto ma wiedziec. Instynkt? ;DDD
Instynkt - czyj? Nie człowieka przypadkiem? Jeśli tak, to jak ma się
do tego Twoje sformułowanie "ludzie to se mogą"?
>> Staraj się jak możesz. :-DD
>
>Heh, nie jestem pewien czy warto. :D
Jeśli sądzisz, że Twoje koncepcje są warte rozpowszechnienia, to
warto. :D
>Przykladem dla slusznosci 1-szego zdania sa m.in. Talibowie
>czy ogolnie kis-owe nie-biale tepe narodowosci. :)))
Przypomnę, że 1-sze zdanie było mniej więcej takie: "ludzie nie
stanowią podmiotu dla prawdy". W jaki sposób Talibowie mieliby
potwierdzać słuszności tego zdania?
>Mylisz pewne pojecia: prawdziwosc jako cecha oznacza tyle co
>zgodnosc ze stanem faktycznym/faktami.
W takim razie wszystkie moje wcześniejsze uwagi odnoszą się do
"prawdziwości" (MZ dość dziwacznie przez Ciebie zdefiniowanej).
>Prawda jest tym co wykracza poza namacalna rzeczywistosc
>stanowiac przy tym niewzruszone 'jadro' rzeczywistosci (jej opoke). :)
>
>Odwzorowanie rzeczywistosci nie pozostajace w sprzecznosci
>z prawda posiada ceche prawdziwosci, ale to niekiedy za malo
>aby takie odwzorowanie stanowilo prawde.
Można ten schemat jeszcze bardziej skomplikować, posiłkując się
przykładowo platońskimi liczbami idealnymi czy nawet Jednią (Ideą
Dobra) i Diadą tegoż filozofa. Problem polega na tym, że cała tego
typu konstrukcja musi się zawalić, jeśli nie ustalimy w niebudzący
wątpliwości sposób, że możemy zweryfikować zgodność naszych przekonań
z "rzeczywistością". Uważam, że nie możemy tego zrobić. Ty w każdym
razie tego nie wykazałeś.
Pozdrawiam,
--
Amnesiac
|