Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: puchaty <p...@b...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak oduczyć męża?
Date: Fri, 15 Oct 2004 09:14:40 +0200
Organization: jeszczesiedecyduje
Lines: 38
Message-ID: <l...@j...gov>
References: <s...@r...linux.krakow.pl>
<ckmk1u$jlk$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckmmlp$9u8$1@news.onet.pl>
<ckmo69$a2s$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckmo7p$a8$1@news.onet.pl>
<ckmohj$bm0$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckmr37$n4q$1@nemesis.news.tpi.pl>
<jm2792dshkd4$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov>
<cknqj9$9ae$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: afg216.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1097824480 26120 83.25.136.216 (15 Oct 2004 07:14:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Oct 2004 07:14:40 +0000 (UTC)
X-User: padiszachti
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.14.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:64707
Ukryj nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Kaszycha, spowodowaną tym faktem frustracją:
> Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:jm2792dshkd4$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
>>>
>>
>> Powiem za siebie i się powtórzę. Nie lubię takiego fałszywego optymizmu,
>
> Dlaczego fałszywego? Jak rozponaje się prawdziwy od fałszywego? Szczególnie
> w necie to bardzo trudne.
Ale ja nie rozmawiam z Gosią tylko z jej postami. Jestem pewien, że RL
nasza rozmowa wyglądałaby inaczej i być może okazałaby się wtedy
optymistką.
Optymizm wg pwn:
"skłonność do dostrzegania przede wszystkim dodatnich stron życia, widzenia
wszystkiego w najkorzystniejszym świetle, pozytywnego oceniania
rzeczywistości, przewidywania pomyślnego biegu wydarzeń"
Poza tym, że bedzie miała niedługo dziecko nie zauważyłem żadnych oznak w
jej postach, które pasowałyby do powyższej definicji. Wręcz przeciwnie -
zwracała uwagę na to, co jej się tutaj nie podoba.
Tak odróżniam.
> Czemy zakładać coś złego a nie dobrego?
To nie jest kwestia założeń tylko niestety mojej oceny. Jeśliby Gosia
zaczęła w mojej ocenie tryskać optymizmem przyklasnąłbym pierwszy (albo
chociaż szybko).
> Zgadzam się, że to jest szkodliwe- ale uważam, że częściej współczucie bywa
> fałszywe niż optymizm...
Trudno się nie zgodzić:-). Niemniej jeśli miałbym wybierać, to wolałbym nie
współczuć szczerze niż być wobec siebie nieuczciwym względem współczucia
czy optymizmu.
puchaty
|