Data: 2008-08-15 08:40:55
Temat: Re: Jak pomóc, jak przekonać, jak nauczyć
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waruga_e napisał(a):
> Dnia Wed, 13 Aug 2008 16:06:27 +0200, Agnieszka napisał(a):
>
>> Wiesz, jeszcze jest opcja taka, że on ma faktycznie jakieś lęki
>> związane z wysokością/przestrzenią i zostanie mu na zawsze.
>
> No lęki to on ma. I tu jest właśnie problem, jak takiego podejść żeby
> większej krzywdy nie zrobić
Nie naciskaj. Niech gra w te gry zespołowe, w których czuje się pewnie.
Zachęcaj do innej aktywności, najlepiej dając dobry przykład, spróbuj
lżejszego i lepiej dopasowanego roweru ( ukłon do siwej), może
faktycznie jest za ciężki. Ośle łączki i brodziki dla dzieci też nie są
złe, ja tam lubię brodziki;-). Chwal za byle co , cokolwiek zrobi z
tych strasznych rzeczy - IMHO mąż ma rację - dojrzeje w swoim czasie.
--
Pozdrawiam
Justyna z ostrożnym dzieckiem.
GG 6756000
|