Data: 2015-03-18 20:09:57
Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragi pisze:
> A propos okien. Usiłujemy sprzedać mieszkanie. Już gdzieś tak od 2 lat :)
> Zgłoszeni jestesmy w kilku agencjach. I za każdym razem majac do czynienia
> czy to z agentem, czy z potencjanym kupcem pada oczywiscie pytanie m.in.
> o okna. Drewniane są uznawane za atut. Plastiki niestety nie. Podobnie
> z podłogą sprawy mają się. Parkiet - atut. Panele - nie.
Takie rozkręcane stolbudowskie, jak za komuny robili, co bez młotka nie
dawały się zmknąć, a mucha przez szparę mogła przelecieć nie zwalniająć
w pędzie, te też są atutem?! Pytam, bo nie wiem -- sam bym chciał poznać
stan umysłowości u ludu. Że parkiet jest, to dość oczywiste. Ale mniej
oczywiste jest dla mnie zwracanie uwagi na szczegóły, które łatwo zmienić
za pieniądze niewielkie w stosunku do ceny zakupu całości.
> PS Ja do plastikowych okien się chyba nigdy nie przekonam.
Kto bogatemu zabroni?
Jarek
PS
Teraz mi jeszcze przyszło do głowy, że drewniane okna z czasów komuny
mogą być atutem na zasadzie "panie, to trzeba zaraz wymienić, musimy
zjechać z ceną". Zjechać oczywiście więcej, niż wymiana kosztuje. Jak
są plastikowe, to można się spodziewać, że nie tak dawno właściciel
poniósł jakieś koszty, i być może to pamięta.
--
Jest port: promenada z betonu, rząd tablic, że basen jachtowy
jest tłum -- ludzie, jachty z plastiku, sklep "Ster", cola, frytki, rożen
i szum -- z różnych stron słychać wciąż tę najnowszą żeglarską opowieść
-- o tym, ile kogo jacht kosztował
|