Data: 2015-03-18 20:09:31
Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-03-18 o 18:20, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Dziesięć lat temu jeszcze było tak, że za tę samą cenę? Mam wrażenie
> (ale pamięć ma ułomna), że już w ubiegłym wieku wykresy cen się przecięły.
> Teraz też da się kupić okna drewniane, ale za cenę znacznie wyższą niż
> plastikowe, może nawet kilka razy wyższą.
Może zależy jakie? Teść nie kupił żadnego Urzędowskiego ani nic z tych
rzeczy. Zwykłe drewniane okna, tyle tylko że już nie rozkręcane, na
szczęście.
> Te co zdarza mi się wydywać,
> nie wyglądaja po dziesięciu latach na zniszczone. Znajomi w zeszłym
> roku przeprowadzili batalię we wspólnocie mieszkaniowej, żeby na klatce
> schodowej okna wymienić na drewniane, a nie na najtańsze plastiki. I ja
> ich rozumiem. To zabytkowa kamienica (w sensie stanu faktycznego, a nie
> rejestru), warto zachować XIX-wieczny charakter.
A gdzie tam! Zwykły blok z początku lat siedemdziesiątych, żadna tam
zabytkowa kamienica. Choć może niedługo, niedługo...
> Kupiłem, bo mi pasowały, a nie ze strachu przed białą śmiercią. Później
> jeszcze wielokrotnie próbowałem testować strategię marketingową i pytałem
> różnych sprzedawców, czy ich okna są bezkadmowe. Zawsze robili wielkie
> oczy. Dzisiaj też nie wiem, czy to co teraz można kupić, jest kadmowe,
> czy bezkadmowe (ale ktoś tu zapene dobrze to wie). Jakoś okienny marketing
> oparł się o inne przymioty.
Ciekawe, pierwsze słyszę o takiej kategorii.
Ja mam jakieś zwykłe plastiki. Deweloper wstawiał, to na pewno nie
zaszalał. Jestem zadowolona - nic nie żółknie, nie wypaczają się.
Użytkuję je już ósmy rok.
Ewa
|