Data: 2002-03-14 10:22:19
Temat: Re: Jak powiedzieć aby nie urazić?
Od: Bolek Potolkin <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marynatka pisze:
>I szczerze mówiąc nie bardzo sobie wyobrażam ich na spacerze z moim
>synem. Bojęsię, że teśc będzie zajęty uważaniem na teściową i może za
>wolno zareagować i wjedzie mi wózkiem pod samochód, albo dzieciak mimo
>szelek cośwykombinuje i na łeb wypadnie z wózka itp. (różne wizje mam
>przd oczami).
Czy wskutek slabego wzroku ktores z tesciow mialo ostatnimi czasy
jakis wypadek? Jesli nie to znaczy ze pomimo ulomnosci potrafia
poruszac sie w miejsckiej dzungli, pozatym w kazdym chyba miejsce sa
miejsca gdzie mozna gdzie mozna bezpiecznie spacerowac i gdzie
rdziecko nawet wypuszczone samopas jest relatywnie bezpieczniejsze niz
np. w twoim towarzystwie w poblizu meijsckich ciagow komunikacyjnych.
Moim zdaniem nie powinnas sie martwic na zapas...
|