Data: 2003-03-01 16:49:45
Temat: Re: Jak przytyć ?
Od: "Obcy" <siralos(zabezpiecznie)@mail.icpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@N...pl> napisał w wiadomości
news:b3qlfm$3o9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > A nieprawda! Sugerujesz się starymi zaleceniami dietetyków żywieniowych.
>
> Sugeruje sie dziesiatkami przeczytanych artykulow i tysiacami postow
> m.in. z www.sfd.pl (a siedza tam tez fachowcy) i swoim wlasnym
> doswiadczeniem (jezeli chodzi ogolnie o diete i tycie :)
Też na temat diety czytałem sporo ksiązek i róznych artukułów.
> > Ostatnio naukowcy doszli do wniosku, że to nie tłuszcz jest szkodliwy i
> > zabójczy, ale nadmiar weglowodanów. Co do jajek okazało się, że sa
bardzo,
>
> Nadmiar weglowodanow to mozesz miec wcinajac Twoja czekoladke;)
Zgadza się. I tłuszczu także - jest go troche w czekoladzie :-)
> Dieta to przede wszystkim prawidlowe liczenie stosunku weglowodanow
> do bialek i tluszczy !
To prawda. Ale pojęcie - prawidłowe - jest względne i ostatnio odkryto, że
tłuszcze nie sa tak niezdrowe jak myslano. natomiast węglowodany zwłaszcza
takie jak w musli, płatkach kukurydzuianych itp są szkodliwe. ( za szybko
przyswajalne) Taki chleb jest juz o wiele zdrowszy bo sie przyswaja długo.
> > bardzo, bardzo zdrowe i dobroczynne zwłaszcza dla systemu nerwowego. I
> tylko
> > w całosci! Można jeść kilka razy w tygodniu po kilka jajek i byc
zupelnie
> > zdrowym. Ja jadam jajecznice z ok 6 jaj na maśle ze 2 razy w tygodniu i
> > jestem okazem zdrowia! ( cwicze dużo oczywiście, żeby byc w formie).
>
> Ja bym sie nie odwazyl. Od ilu lat jesz ta jajecznice ?
Od wielu lat. Ale oczywiście oprócz tej jajecznicy nie zjadam przecież na
ten sam posiłek dodatkowo z 0,5 kg szynki ... ;-)
To pojedyńczy posiłek - np kolacja po cięzkim siłowym treningu.
Aha, badania krwi pokazują że mimo ( albo dzięki) takiej diecie cholesterol
mam w niskiej normie. Pozostałe badania także bdb.
> (...)
> Naukowcy to ostatnio odkryli ze Jezus leczyl marihuana ;)
Wierzę. Nic dziwnego w tym nie ma. :-) Wtedy narkotyki były równie popularne
jak wino. Niewielu ludzi współczesnie wie, że np. w starożytnym Rzymie było
wiele sklepów specjalizujących sie w sprzedaży narkotyków - m.in haszyszu,
opium i innych. Maruhuana była zapewne jedym z tańszych i szerzej
dostepnych. Co ciekawe do wina czesto dodawano rózne narkotyczne
wzmacniacze.
Wspólczesnie sie o tym nie wspomina bo jest to temat tabuu i niepoprawny
politycznie, ale tak było i sa na to dowody.
--
pozdrawiam
Obcy
polecam:
http://www.totalizm.art.pl
|