Data: 2001-07-05 18:03:57
Temat: Re: Jak to jest z tą resocjalizacją
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rinaldo" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b459d5f@news.vogel.pl...
>
> "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> wrote in message
> news:3b45880e@news.vogel.pl...
.
> Zauwazylem tam, ze ludzie (alkoholicy), ktorzy otaczaja sie ludzmi
szczerze
> pragnacymi przestac pic - przestaja pic. Nowe otoczenie - to wlasnie
> otoczenie anonimowych alkoholikow - ludzi tak samo uzaleznionych - ale nie
> pijacych lub pragnacych nie pic.
Ale nadal tkwi w środowisku patologicznym - środowisku alkoholików :(.
Alkoholik poprzez mityngi AA spotyka
> kazdego dnia coraz wiecej ludzi niepijacych,
Myślałam, że spotkania AA odbywają się raz na tydzień a nie codziennie. To
kiedy oni pracują, zajmują się dziećmi, realizują swoje zainteresowania i
wykonują zajęcia domowe? I czy w ogóle interesują się czymś więcej niż
koniec własnego, czerwonego od wódy nosa?
natomiast jego poprzedni
> kompani od kieliszka - stopniowo staja sie dla niego coraz mniej wazni i w
> koncu taki trzezwiejacy alkoholik juz ich niemalze wcale nie ma w swoim
> otoczeniu.
Do czasu. A potem "zupa jest za słona" i tango zaczyna się od nowa.
Dorrit
> Rinaldo
>
>
|