Data: 2001-07-19 14:48:09
Temat: Re: Jak to jest z zelatyna?
Od: "maua piegowata" <m...@b...artcom.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Maria U. <m...@f...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@f...onet.pl...
> Wydawalo mi sie, ze zelatyny nie mozna zagotowac a znalazlam kilka
> przepisow w ktorych kazali gotowac zelatyne rozmieszanej w wodzie az do
> zawrzenia. Jak to w koncu jest?
>
> Maria
>
osobiscie nigdy sie nie spotkalam z takim przepisem gdzie kaza wrecz gotowac
zelatyne
w szkole za to wiecznie powtarzali: tylko nie zagotowac!
no i masz babo placek...
ja nie gotowalam nigdy, szczegolnie jak krem albo mus mial sie udac i
koniec:)
a teraz jestem bardzo szczesliwa ze znalazlam w sklepie galaretke na bazie
nie zelatyny [pochodzenia krowkowego] tylko na bazie jakichs skladnikow
roslinnych [cos ala pektyny, nie pamietam dokladnie]
i w koncu zrobie sobie serdnika na zimniasto:) hihi
pozdry Monika
|