Data: 2007-09-30 19:04:48
Temat: Re: Jak uczyć dziecko religii?
Od: awl <a...@w...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jedyny efekt jaki może
> spowodować, to urealnienie statystyk, jak również wyzwolenie "niewierzących"
> z zakłamania - osobistego lub społecznego.
A powiedz po co komu te statystyki? Gdybyś był w stanie powiedzieć ilu
katolików po śmierci trafia do Nieba, może byłoby to interesujące, a tak
jakie znaczenie ma statystyka. Gdybyś przeprowadził ankietę w sprawie
alkoholizmu to może 5% populacji miałoby odwagę przyznać się do
alkoholizmu, czyli 95% Polaków nie jest alkoholikami, a każdy dorosły
Polak wie, że jest inaczej. Kościół co roku liczy wiernych
przystępujących do Komunii i to jest miarodajne. U nas 50% parafian
chodzi do Kościoła i 50% z nich przystępuje do Komunii. Czyli tak na
prawdę mamy 25% praktykujących katolików.
> Zastanawiające dla mnie jest to, że próba takiego urealnienia budzi
opór,
> czasem nawet bardzo silny. Tak, jakby prawdziwość religii zależała od
liczby
> wyznawców. A może wyraża on jakiś nieuświadomiony lęk?
Moje doświadczenie jest takie, że w sprawach Kościoła i Wiary najwięcej
mają do powiedzenia ci co do niego nie chodzą.
Pozdrawiam,
Adam.
|