Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!peer01.fr7!news.highwinds-
media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.
neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Jak walczyć ze strachem?
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <ni5je8$b17$1@dont-email.me> <nj4q0m$d89$1@dont-email.me>
<nj4qk4$r61$1@mx1.internetia.pl> <nj4rgt$i5v$1@dont-email.me>
<5755f442$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<5757361c$0$700$65785112@news.neostrada.pl>
<1sctjqcrk2yit$.hm1c7mhod148$.dlg@40tude.net>
<njppar$4gp$1@node1.news.atman.pl> <o...@t...home>
<1xrbx657mbmd6.1p3qxfo21axwt$.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
<15weud9d5e1s3$.975w6asisoyw.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
<1...@4...net>
<o...@t...home>
<1...@4...net>
<o...@t...home> <2...@4...net>
<5765ec2e$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<1bq8nqs00l2og$.1kt1bhenuhx4h$.dlg@40tude.net>
<57670b95$0$12559$65785112@news.neostrada.pl>
Date: Mon, 20 Jun 2016 14:30:26 +0200
Message-ID: <2y541nf2vgy2$.1kc1zxhwsncqp$.dlg@40tude.net>
Lines: 51
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.102.140
X-Trace: 1466425827 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 22826 79.191.102.140:8532
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 4212
X-Received-Body-CRC: 1253787310
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:372227
Ukryj nagłówki
Dnia Sun, 19 Jun 2016 23:14:39 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-06-19 o 13:30, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 19 Jun 2016 02:11:39 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2016-06-16 o 21:14, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 16 Jun 2016 19:45:37 +0200, Trefniś napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu .06.2016 o 19:20 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
>>>>>
>>>>>> Dnia Thu, 16 Jun 2016 17:56:23 +0200, Trefniś napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Należy zatem odlać surowy sok z kapusty kiszonej, z samej kapusty
>>>>>>> przygotować potrawę, a odlany sok dolać do potrawy tuż przed podaniem.
>>>>>>> Oczywiście zakładamy, że na talerzu nie podajemy wrzątku.
>>>>>>> Proste, polecam.
>>>>>> Owszem, sposób ciekawy, tylko że niewątpliwie wpływający ujemnie na
>>>>>> konsystencję i temperaturę potrawy. To już chyba lepiej, zgodnie z
>>>>>> kanonami, odcisnąć z soku kapustę na bigos, a ten kapuściany soczek sobie
>>>>>> doprawić "na wytrawnie" czosneczkiem i pieprzem, albo na słodko sokiem
>>>>>> owocowym (cytrusy, wiśnie, czy co tam kto...) czy marchwiowym - i wypić.
>>>>>> Samo zdrowie :-)
>>>>> U mnie ten odlany do późniejszego dodania i tak nie wytrzymałby przez czas
>>>>> przygotowania potrawy :)
>>>>> Zostałby wypity nawet bez dodatków.
>>>>>
>>>>> Ja od dłuższego czasu nie lubiłem kapusty kiszonej w żadnej postaci, póki
>>>>> nie spróbowałem ukisić osobiście. Wróciła dawna przyjemność.
>>>>>
>>>>> Przy okazji - nie byłbym sobą, gdybym nie próbował "podrasować"
>>>>> tradycyjnych sposobów kiszenia.
>>>>> Wymyśliłem, że kapusta będzie zdrowsza, jeśli ograniczę ilość soli.
>>>>> 2..3 łyżeczki soli na kilogram kapusty wydawało mi się przesadą.
>>>>>
>>>>> Niestety, mało słona kapusta jest znacznie mniej smaczna!
>>>>> Na szczęście dodanie soli na trzeci dzień uratowało kiszonkę.
>>>> Ta sól pełni rolę stabilizującą, tzn zabezpiecza przed procesami gnilnymi
>>>> zanim wytworzy się dostateczna ilość kwasu mlekowego, dlatego jest tak
>>>> ważna dla dobrej jakości kiszonek.
>>> Kminek dodajesz?
>> Zwykle nie, bo mąż nie lubi kminku w ogóle, ja zaś nie lubię słodkich
>> surówek z kapusty "nakminkowanej", bo kminek psuje mi ewidentnie do dań
>> wytrawnych - a robię właśnie surówki dosyć słodkie, tzn kiszona (lub też
>> świeża) kapusta (bez cebuli), jabłko, dużo marchewki, cukier, oliwa. Do
>> surówki wytrawnej dodaję cebulę i kminek.
> Lubię kapustę kiszoną z kminkiem. Tylko, że teraz się nigdzie nie kupi
> normalnej kapusty kiszonej nawet bez kminku.
> Natomiast surówki na słodko to można kupić w każdym sklepie. Ja nie kupuję.
Ja TEŻ nie. Tzn ze dwa razy kupiłam, ale się brzydziłam podać. Potem
wyczytałam, ile e. coli w tym bywa...
|