Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!cyclone03.ams2.highwinds-media.com!voer-me.highwinds-media.com!peer03.am1
!peering.am1!peer03.fr7!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-
01.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!no
t-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Jak walczyć ze strachem?
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <ni5je8$b17$1@dont-email.me> <njppar$4gp$1@node1.news.atman.pl>
<o...@t...home>
<1xrbx657mbmd6.1p3qxfo21axwt$.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
<15weud9d5e1s3$.975w6asisoyw.dlg@40tude.net>
<o...@t...home>
<1...@4...net>
<o...@t...home>
<1...@4...net>
<o...@t...home> <2...@4...net>
<5765ec2e$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<1bq8nqs00l2og$.1kt1bhenuhx4h$.dlg@40tude.net>
<57670b95$0$12559$65785112@news.neostrada.pl>
<2y541nf2vgy2$.1kc1zxhwsncqp$.dlg@40tude.net>
<5767f8fb$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<c...@4...net>
<5769050a$0$12563$65785112@news.neostrada.pl>
<1seqh5cthmi6h.1309shgcazc67$.dlg@40tude.net>
<576966fc$0$15195$65785112@news.neostrada.pl>
Date: Tue, 21 Jun 2016 18:23:57 +0200
Message-ID: <p...@4...net>
Lines: 90
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 95.49.7.169
X-Trace: 1466526239 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 645 95.49.7.169:10047
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Body-CRC: 557935744
X-Received-Bytes: 5359
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:372259
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 21 Jun 2016 18:10:39 +0200, FEniks napisał(a):
> W dniu 21.06.2016 o 12:42, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 21 Jun 2016 11:12:44 +0200, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 21.06.2016 o 00:36, Ikselka pisze:
>>>> Co do bakteriologii - poniżej link, pod którym firma wykonuje badania.
>>>> Jesli ktokolwiek twierdzi, że niepotrzebnie, bo kupne suróweczki i sałatki
>>>> są zawsze OK, to niech się zastanowi, po co takie "niepotrzebne" badania są
>>>> w ofercie, skoro rzekomo nie ma zapotrzebowania:
>>> Może po to, żeby Ikselki mogły sobie sprawdzić, ile z tego piekła:
>>>> "Badania mikrobiologiczne:
>>>>
>>>> Między innymi: sałatki, surówki, produkty owocowe, warzywne, owocowo-
>>>> warzywne, półprodukty owocowe i warzywne, itp.
>>>>
>>>> - liczba Listeria monocytogenes
>>>> - obecność Salmonella spp.
>>>> - liczba Escherichia coli
>>>> - obecność bakterii z grupy coli
>>>> - liczba gronkowców koagulazo-dodatnich
>>>> - liczba pleśni i drożdży
>>>> - liczba bakterii tlenowych mezofilnych
>>>> - bakterie beztlenowe przetrwalnikujące
>>>> - Bakterie kwaszące typu mlekowego "
>>>>
>>>> http://www.jars.pl/owoce_warzywa_i_ich_przetwory.htm
l
>>> ...jest w ich domowych suróweczkach i pierogach turlanych przez
>>> niewychodzące kociaki, he he.
>>>
>> Bardzo dobrze, że poruszyłaś ten aspekt - bo To są MOJE suróweczki i
>> pierogi, przeznaczone wyłącznie dla MOJEJ rodziny, jak również to są MOJE,
>> jak słusznie zaznaczyłaś, NIEWYCHODZĄCE, kociaki
>
> I zapewne Escherichia coli też Twoja, oswojona i niewychodząca. Nie
> wątpię przecież.
Za to JEDNA a nie miliony - normy spełniam :->
>
>
>> szczurami w magazynach przetwórni warzyw produkujących suróweczki i pierogi
>> przeznaczone DLA CIEBIE.
>
> No widzisz, ja nie zwykłam kupować gotowych surówek (choć zdarzyło mi
> się, wiem o czym piszę, he he), ponieważ po prostu MNIE nie smakują. Nie
> widzę jednak potrzeby dorabiania do tego pseudoobiektywnych argumentów o
> ich niby szkodliwości czy niedobrości. Nie mam w zwyczaju odbierania
> apetytu innym i poprawiania sobie tym humoru.
Nie chodzi o apetyt innych, tylko o ich brak myślenia.
>
>
>> Czyli różnica jest zasadnicza, dlatego doskonale rozumiem, dlaczego
>> atakując MNIE, w sposób oczywisty bronisz "swoich" suróweczek z marketu,
>> zupełnie jak tego bankowca-zdziercy, u którego wzięłaś kredyt na dom,
>> rzekomo już spłacony.
>
> Szklana kula jeszcze Ci nie pękła?
Skoro Twoja dziurka jeszcze nie...
>
>> Syndrom sztokholmski u Ciebie forever - ponieważ sama wtopiłaś, to nigdy
>> się do tego nie przyznasz, tylko będziesz wybielać tego, przez kogo i u
>> kogo wtopiłaś, żeby inni, co nie wtopili, nie mieli Cię za gorszą.
>> Dałaś kolejny typowy przykład :-).
>
> Ty z kolei będziesz pisać o paskudnym fermowym drobiu, po czym zachwycać
> się będziesz "kurczakiem zagrodowym" dostępnym w każdym supermarkecie.
Dobra knajpa, której mówiłam, nie kupuje kurczaka w hipermarkecie.
A-kura-t to wiem na pewno. Zasięgnęłam informacji z wiarygodnego źródła,
żtp :-)
> "Kontemplujesz" bzdurne seriale i dorabiasz do tego jeszcze bzdurniejszą
> ideologię. Utyskujesz na niemiecki cukier, po czym walisz tego cukru
> kilo na kilo do byle rabarbaru. Narzekasz na kupną kapuchę kiszoną, po
> czym linkujesz tradycyjną kapustkę charsznicką, którą można kupić w byle
> Biedronce. A, to akurat nie Ty.
No widzisz, tak się rozgurgoliłaś, że w końcu po...oliło Ci się wszystko.
>Widać ten syndrom też nie jest
> odosobnionym przypadkiem. Te Twoje niekonsekwencje i mojsze mojości
> można by mnożyć. A jak się ten syndrom nazywa? He he
>
Twój już nazwałam.
|