Data: 2007-10-05 14:49:12
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lolalny Lemur"
>>> A Ty dalej nie rozumiesz. Chodzi o to, żeby mu pokazać, że to jest
>>> całość. Że kredka, pędzel czy glina to narzędzie plastyczne. Służące
>>> temu samemu. Żeby się przełamał i w podobny sposób podszedł do kredki
>>> jak do farby. Uapiesz?
>>>
>> W tym_konkretnym_przypadku kredka nie jest narzędziem do nauki plastyki.
>> Służy jedynie uatrakcyjnieniu (tu chybionemu) żmudnych ćwiczeń
>> manualnych. Jest narzędziem przejściowym dla korzystania z
>> długopisu/pióra. Uapiesz?
>
> A jak to sie ma do tego co napisałam wyżej?
Przeczytaj i porównaj z pytaniem wątkotwórczyni.
Twoje rady, z powodów zamieszczonych poniżej:
>
>> BTW wydaje mnie się, tak na pierwszy rzut oka, że dokładnie te cechy,
>> które są istotne w operowaniu kredką w sensie plastycznym: zamaszystość
>> ręki, swoboda nadgarstka, luźny chwyt (pewnie są inne, nie znam się),
>> leżą w totalnej opozycji do cech, które usiłujemy wypracować traktując
>> kredkę jako narzędzie prepisarskie: precyzja ruchu, konkretny układ ręki,
>> nadgarstek stanowiący mocne podparcie dla kaligrafującej dłoni.
>
> Niestety.
i mogą bardziej zaszkodzić, jak pomóc.
> Ale myślę, że wychodząc od tej zamaszystości można przejść do mniejszych
> form i w efekcie precyzji.
>
Nie chciałabym personalnie, ale u Was się chyba nie sprawdziło? Jest
świetnie malowanie, nie ma czytelnego pisania.
EwaSzy
|