Data: 2007-10-06 13:22:07
Temat: Re: Jak zachęcić dziecko do rysowania?
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szpilka"
>
> Tak, wiem. Ale koleżanka która chciała posłać do takiej klasy syna,
> msuiała załatwiać jakieś papierki z orzeczeniem. I nie wiem na jakiej
> zasadzie przyjmowane są do takiej klasy dzieci zdrowe. W sumie w klasie
> jest mało dzieci (chyba 16?) więc jak jest więcej chętnych to jakie mają
> kryteria przyjmowania?
> Czy to zależy od szkoły, każda sobie ustala, czy jest to jakoś odgórnie
> narzucone?
>
Ogólne zasady: liczba dzieci ogółem, ilość dzieci z orzeczeniem, papiery z
poradni, kwalifikacje nauczycieli, rekrutacja ustalane są odgórnie.
Kwalifikacja zawsze na podstawie wniosku rodzica.
Co się robi, jak jest więcej chętnych nie wiem, zwykle był odwrotny problem.
:)
Imo złe rozwiązanie dla Was, klasa integracyjna jest przeznaczona dla dzieci
z bardzo konkretnymi problemami typu autyzm i orzeczeniem o konieczności
takiego właśnie kształcenia, które kiedyś trafiłyby do szkoły specjalnej.
Nie jest, i absolutnie nie powinna być, enklawą dla wszystkich dzieci, które
mają jakieś kłopoty ze szkołą w drobniejszej skali. Tak się otrzymuje klasę
specjalną - idealny przepis na antyintegrację. Nauczyciel wspomagający nie
jest drugim nauczycielem pomagającym uczyć wszystkie dzieciaki, tylko specem
o tak dobranych kwalifikacjach, by najlepiej odpowiadały potrzebom dzieci
integrowanych i to dla nich znajduje się w tej klasie, nie dla wszystkich.
Lemur coś już o tym wspomniał.
Zalety nauki dziecka pełnosprawnego w klasie integracyjnej są natury
technicznej raczej: mniej dzieci, zwykle przydzielona stała sala (często
dzieci na wózkach są), plan układany niejako pod klasy intg., wyposażenie,
etc.
EwaSzy
|