Przypomniały mi się czasy - lata świetlne temu - i przywieziony z NRD opiekacz... Z tym, że używaliśmy go głównie do zapiekanek... Pyszne były... Ale zdarzało się korzystać z niego jak z grilla w piekarniku - czyli jakaś ryba pieczona czy mięso... Dobra rzecz. Kciuk w górę. Ania
Zobacz także